Pierwotnie na otwarcie stadionu na Pilczycach miała zagrać Hiszpania. Temat jest jednak nieaktualny, a nieoficjalnym powodem jest fakt, iż zaproszenie mistrzów świata wiązałoby się z bardzo dużymi kosztami. - Prowadzimy zaawansowane rozmowy z przedstawicielami czołowych europejskich federacji - zdradził Lato. Wpływ na to, która z drużyn zawita do Wrocławia, będą miały wyniki eliminacji do Euro 2012. Problem w tym, że termin meczu towarzyskiego pokrywa się z barażami do turnieju głównego ME. - Jeśli Włosi, Anglicy czy Portugalczycy zajmą pierwsze miejsca w swoich grupach, to nie powinno być żadnych komplikacji. Jeśli jednak nie, to mogą ich czekać mecze barażowe i wtedy trzeba będzie zmieniać terminy - zauważył prezes PZPN.
Przypomnijmy, że po raz ostatni reprezentacja Polski gościła we Wrocławiu we wrześniu 2008 roku. W ramach eliminacji do mistrzostw świata podopieczni trenera Leo Beenhakkera zremisowali ze Słowenią 1:1.
Możliwość obejrzenia reprezentacji Polski na żywo będą mieć również lubinianie. Wiosną lub wczesnym latem biało-czerwoni zmierzą się na Dialog Arenie z drużyną spoza Europy. Dokładny przeciwnik nie jest jeszcze znany. - Dałem słowo prezesowi Kozińskiemu, że kadra zagra w Lubinie i słowa dotrzymam - zaznaczył prezes PZPN.
W obecności Laty podpisana została również umowa dotycząca wynajmu pomieszczeń na budowanym stadionie, które w przyszłości staną się nową siedzibą Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej. - Gotowe są już plany wszystkich pomieszczeń, łącznie z lokalizacją urządzeń technicznych i magazynowych - mówił prezes Andrzej Padewski, który zaraz po zakończeniu konferencji prasowej udał się z Grzegorzem Latą do Poznania na mecz reprezentacji z Wybrzeżem Kości Słoniowej.
Prezes PZPN był bardzo zadowolony z postępów na budowie stadionu. - Przygotowania do Euro 2012 we Wrocławiu oceniam na czwórkę z plusem. Mimo zawirowań związanych ze zmianą wykonawcy, jestem pod wrażeniem tego, co tu zobaczyłem - wyznał. Król strzelców mistrzostw świata z 1974 roku odniósł się również do słabych wyników reprezentacji Polski i kolejnego spadku w rankingu FIFA. - Nasza pozycja w tym zestawieniu związana jest z tym, że rozgrywamy jedynie mecze towarzyskie. A za zwycięstwo w takim spotkaniu doliczany jest tylko jeden punkt. Z kolei za wygraną w meczach eliminacji mistrzostw Europy czy świata można zarobić 2,5 punktu - zakończył prezes PZPN.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?