Gdyby w Polsce pracodawca zapytał nas o grupę krwi, prawdopodobnie od razu w głowie zaświeciłaby się nam czerwona lampka i zaczęlibyśmy się zastanawiać, po co mu takie szczegółowe dane osobowe. Tymczasem w Azji obok wykształcenia i doświadczenia zawodowego, w CV niektórzy kandydaci do pracy muszą też podać grupę krwi. Koreańscy, japońscy lub chińscy szefowie firm patrzą nie tylko na kwalifikacje zawodowe, ale także na cechy osobowości związane z grupą krwi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!