- Mapa ma pomóc w identyfikacji zagrożeń i w przygotowaniu planu poprawy bezpieczeństwa w powiecie - mówi inspektor Józef Kmonk z Wydziału Organizacyjno-Prawnego w Starostwie Powiatowym we Wrocławiu. - To pierwszy dokument, który opisuje zagrożenia zarejestrowane w ostatnich czterech latach przez różne służby i inspekcje.
Chodzi o działania Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, Komendy Miejskiej Policji, Powiatowego Inspektoratu Weterynarii, Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej i Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego we Wrocławiu.
Mapa będzie co pewien czas aktualizowana o nowe dane.- Powiat wrocławski jest bezpieczny, ale trzeba myśleć o tym, że takie zagrożenia mogą się zdarzyć. Dlatego chcemy się do tego odpowiednio przygotować - tłumaczy Józef Kmonk.
O jakie przygotowania chodzi? Przede wszystkim o szybkie działanie i współpracę służb w razie zagrożenia.
- Dlatego w dniach 7-8 lutego organizujemy trening z wykorzystaniem systemu wczesnego ostrzegania na terenie powiatu wrocławskiego, w którym wezmą udział wszystkie służby i instytucje zajmujące się likwidacją zagrożeń. Chodzi o to, by szybko się ostrzegać np. przed nadejściem huraganu z ulewnym deszczem - wyjaśnia Józef Kmonk.
Jakie zagrożenia na terenie naszego powiatu są najbardziej prawdopodobne? Oczywiście powodzie. Najbardziej zagrożone są nimi Siechnice, Czernica, Długołęka i Sobótka. To gminy położone przy większych rzekach przepływających przez powiat wrocławski: Odrze, Widawie i Czarnej Wodzie.
Z kolei pożarów lasów najwięcej było w ciągu ostatnich czterech lat w Długołęce. Bo tam jest najwięcej lasów. W całym powiecie zanotowano 14 pożarów, z tego w Długołęce - 9.
W materiale przygotowanym przez starostwo i dotyczącym Długołęki opisane są też zagrożenia mniej prawdopodobne, jak np. epidemie będące skutkiem ataku bioterrorystycznego.
Czy gminy powinny się ich obawiać? - Co prawda nie było jej w naszym powiecie. Ale w ostatnich latach słyszało się dużo o ptasiej i świńskiej grypie, dlatego musimy być przygotowani - mówi Kmonk.
Z dokumentu dowiadujemy się również, że na terenie gminy Jordanów Śląski istnieją obiekty, które mogą być przedmiotem zainteresowania... obcych służb wywiadowczych, a w konsekwencji ataku w przypadku działań militarnych (chodzi np. o wiadukty drogowe czy rozdzielnie elektryczne).
- Terroryzm może wystąpić wszędzie, więc trzeba też o nim pamiętać - mówi Kmonk.
Prof. Piotr Mickiewicz, ekspert ds. bezpieczeństwa z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej we Wrocławiu, chwali mapę zagrożeń. - Została rzetelnie opracowana. A terroryzm? Może to trochę nadinterpretacja rzeczywistości - komentuje prof. Mickiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?