Groch z kapustą

Projekt edukacyjno-motywacyjny nazywa się "Groch z kapustą. Do wzięcia udziału zaproszono początkowo 15 rodzin, które są pod opieką GOPS-u, ale ostatecznie skorzystało 12. Projekt polega na tym, że każdy uczestnik, w wyznaczonym miejscu przy domu przygotuje, obsieje, potem utrzyma i na końcu zbierze warzywa.
- Odwiedzaliśmy te rodziny, tłumaczyliśmy zasady i zachęcaliśmy, bo warto się czegoś nowego nauczyć, a przy okazji mieć przy domu warzywa potrzebne w kuchni - mówi Aneta Grzyb, pracownica GOPS-u.
Projekt ruszył w kwietniu, a zakończy się w październiku. Biorą w nim udział panie z Wilkowa, Serbów, Krzekotowa, Grodźca Małego, Borku, Przedmościa, Zaborni i Turowa.
Na pierwszym spotkaniu mieszkanki gminy otrzymały zestaw nasion warzyw, które mają zagospodarować w ogródkach, a w nim: groch, marchew, rzodkiew, szpinak, buraki, pietruszka, sałata i koper. Nasiona mają być wysiane w wytyczonych i oznaczonych poletkach, a gospodynie powinny wziąć pod uwagę nie tylko funkcjonalność warzywniaków, ale też estetykę, która również będzie oceniana przez pracowników GOPS-u.
- Nasiona otrzymaliśmy z głogowskiej Centrali Nasiennej, za co bardzo dziękujemy - dodaje Aneta Grzyb.
Pracownice ośrodka pomocy przez cały czas trwania projektu będą wspierać radą rodziny, które podjęły się tego zadania.
- Warzywne poletka zostaną obmierzone i oznaczone - wyjaśnia Anna Grzyb. - Sprawdzimy też jakość gleby, dlatego z każdego ogródka zostanie pobrana próbka ziemi i wysłana do analizy. Taka analiza kosztuje 12 złotych, ale my zrobimy to w ramach projektu.
W gronie osób, które założą warzywny ogród przy domu jest Beata Słomińska z Wilkowa. Kobieta przyznaje, że taka praca będzie dla niej dobrą odskocznią od codziennych problemów.
- Od dawna zajmuję się chorym mężem, a życie ciągle czymś nowym doświadcza, więc wolne chwile z przyjemnością będę spędzać na pracach przy warzywach - mówi mieszkanka Wilkowa.
Pod koniec lipca, gdy warzywniaki wydadzą plon, uczestniczki projektu wezmą udział w warsztatach na temat domowych przetworów.
- W naszej ogólnej ocenie weźmiemy na pewno pod uwagę nie tylko to, co urośnie w ogródku, bo liczymy się też z niepowodzeniami - przyznaje pracownica GOPS-u. - Na pewno będziemy przyglądać się zaangażowaniu w pracę. O tym czy projekt się powiódł, dowiemy się dopiero w październiku. Zwycięską rodzinę czeka wyjazd do teatru.
Przez cały czas trwania projektu, GOPS będzie cyklicznie odwiedzać przydomowe ogródki i je fotografować. Efekty prac mieszkanek gminy będzie można śledzić na profilu Facebooka Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Joanna Gniewosz, wójt gminy Głogów też mieszka na wsi. Jednak przed uczestniczkami projektu "Groch z kapustą" przyznała, że warzywniaka nie ma.
- Nie mam czasu na takie prace - stwierdziła. - Paniom życzę jednak samych sukcesów, obfitych zbiorów i doskonałych przetworów dla rodziny.