Ksiądz Janusz Prejzner, proboszcz parafii Świętej Rodziny, która zarządza cmentarzem wyjaśnia, że wynajęta przez parafię firma zajmuje się koszeniem, ale tylko przy głównych alejkach.
- W regulaminie zawarta jest informacja, że obowiązek dbania o czystość w obrębie grobów spoczywa na osobach, które ten teren dzierżawią. My nie możemy w niego ingerować do czasu, aż jest on opłacany - mówi ks. Prejzner.
Problem w tym, że większość zarośniętych grobów dzieci pochodzi z lat 50. i 60. ubiegłego wieku. O wiele z nagrobków nikt już nie dba. Jak przyznaje proboszcz parafii, duża część z nich jest nieopłacona i nikt się nimi nie opiekuje.
- Nie praktykujemy likwidowania mogił od razu kiedy kończy się termin płatności, chociaż mamy takie prawo. Czasami zdarza się, że rodzina jest za granicą, albo po jakimś czasie pojawia się u nas na przykład rodzeństwo zmarłej osoby, które szuka brata czy siostry. Dodatkowo, miasto ogłosiło jakiś czas temu, że sporządzi listę rodzin zasłużonych dla Wrocławia. Groby takich osób miałyby nie być likwidowane nawet w przypadku, kiedy nikt ich nie opłaca. Dokument jednak wciąż nie powstał, więc nie bardzo wiemy, czy wśród naszych starych mogił nie ma jakiejś, w której leży ktoś ważny dla miasta, albo należący do takiej rodziny - mówi.
Proboszcz tłumaczy także, że parafia na sprzątanie wszystkich zapomnianych obszarów po prostu nie ma pieniędzy. Opłata za jedną mogiłę to 40 zł rocznie. Prawie połowa rodzin osób pochowanych na cmentarzu przy Smętnej zalega z jej uregulowaniem.
Ks. Prejzner wylicza, że utrzymanie cmentarza wiąże się z dużymi kosztami, bo trzeba dostarczać wodę, wywozić śmieci (parafia za utylizację odpadków zgromadzonych tylko podczas Wszystkich Świętych zapłaciła 60 tys zł), więc na dbanie o opuszczone mogiły już nie wystarcza. Rozwiązania problemu są dwa: albo wzrosną opłaty i wtedy firma będzie sprzątać wszystkie zaniedbane części cmentarza, albo parafianie zrobią to fragmentarycznie we własnym zakresie.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?