Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Granowska straciła stanowisko. PO: To zemsta polityczna

Redakcja
19.11.2014 wroclaw rafal dutkiewicz przezentuje swoich radnych radny wybory rada miasta radni n/z renata granowska gazeta wroclawska pawel relikowski / gazeta wroclawska..
19.11.2014 wroclaw rafal dutkiewicz przezentuje swoich radnych radny wybory rada miasta radni n/z renata granowska gazeta wroclawska pawel relikowski / gazeta wroclawska.. Pawel Relikowski / Gazeta Wroclawska
Radna Renata Granowska (Platforma Obywatelska) na dzisiejszej sesji straciła stanowisko wiceprzewodniczącej Rady Miejskiej Wrocławia. To efekt tego, że nie poparła wniosku o udzielenie absolutorium dla prezydenta Rafała Dutkiewicza. Za odwołaniem Renaty Granowskiej głosowało 30 radnych, przeciwko dwóch, wstrzymała się jedna osoba. Jeden radny oddał nieważny głos.

Radni Platformy Obywatelskiej zagłosowali przeciw udzieleniu prezydentowi Rafałowi Dutkiewiczowi absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Radni z klubu Rafała Dutkiewicza uznali, że dwie radne Platformy Obywatelskiej (Agnieszka Rybczak i Renata Granowska), które podpisały z klubem prezydenta porozumienie, głosując za nieudzieleniem absolutorium prezydentowi, złamały wcześniejsze ustalenia. Klub prezydenta uznał, że ustalenia koalicyjne, po zerwaniu koalicji są już nieaktualne, a Platforma w radzie nie ma nawet klubu. Stąd wniosek radnych o odwołanie Renaty Granowskiej.

Samej zainteresowanej, ze względów służbowych na dzisiejszej sesji nie było. Sama zainteresowana wydała w tej sprawie oświadczenie, które przeczytała na sesji radna Agnieszka Rybczak. - Odwołanie mnie za karę jednoznacznie pokazuje, jak prezydent Dutkiewicz i środowisko polityczne z nim związane nie uznaje rozmaitości zdań, poglądów, prawa do debaty i dyskusji o Wrocławiu. Takie podejście do demokracji zubaża Wrocław o możliwości prawdziwej i wolnej debaty na tematy ważne dla mieszkańców, co stawia prezydenta i jego środowisko na pozycji antyobywatelskiej - napisała Renata Granowska.

- Szkoda, że Platforma Obywatelska, która zawsze walczyła o sprawy Wrocławia i wrocławian, nie będzie miała swojego przedstawiciela w prezydium - skomentowała Agnieszka Rybczak. Koleżanki partyjnej bronił również radny Sebastian Lorenc. - Obecność w prezydium było odzwierciedleniem preferencji wyborców z 2014 roku. Rzeczywistą intencją odwołania Renaty Granowskiej jest zemsta polityczna - mówił Lorenc.

Katarzyna Obara-Kowalska powiedziała, że dla niej jest "wstrętne", że radnym narzucono debatę nad osobą, której nie ma na tej sali. - Zadziwiające jest to, że dziś oburzony jest klub Rafała Dutkiewicza, który oszukał swojego koalicjanta, zapraszając do koalicji przebierańców Platformy z Nowoczesnej, których w trakcie wyborów samorządowych nie było na świecie - komentowała radna Obara-Kowalska.

Magdalena Razik-Trziszka (Nowoczesna) bardzo szybko odpowiedziała radnej Obarze-Kowalskiej, przypominając, że ona również startowała z listy Rafała Dutkiewicza z Platformą.

Odwołanie wiceprzewodniczącej podzieliło nawet Prawo i Sprawiedliwość. Jak wiemy Marcin Krzyżanowski, który był do wtorku szefem klubu chciał, aby radni PiS wstrzymali się od głosu. Inne zdanie w tej sprawie miał Piotr Babiarz, szef wrocławskiego PiS-u, który mówił, że nie wyobraża sobie tego, żeby radni PiS przyłożyli rękę do obrony Granowskiej. Dlatego zalecono radnym, aby głosowali za odwołaniem Granowskiej.

Robert Pieńkowski, nowy szef klubu PiS mówił, że Renata Granowska "stronniczo" prowadziła obrady.

Jarosław Krauze, szef klubu prezydenta przypomniał, że pod koniec ubiegłego roku radne Platformy głosowały za poprawkami do budżetu i wtedy nie miały żadnych uwag. Jarosław Krauze podziękował za dotychczasową współpracę Renacie Granowskiej.

Za odwołaniem Renaty Granowskiej głosowało 30 radnych, przeciwko dwóch, wstrzymała się jedna osoba. Jeden radny oddał nieważny głos.

Przypomnijmy, że do rozstania Platformy Obywatelskiej z klubem prezydenta doszło pod koniec ubiegłego. Dwójka radnych Platformy opuściła kub prezydenta Rafała Dutkiewicza we wrocławskiej radzie miejskiej. Skutkiem odejścia radnych Platformy z klubu Rafała Dutkiewicza jest brak większości w radzie i kontroli nad podejmowanymi decyzjami. Klub Rafała Dutkiewicza wspólnie z Nowoczesną ma tylko 18 głosów. Do rządzenia miastem potrzeba ich przynajmniej 19. Dlatego w tym roku po raz pierwszy prezydent Rafała Dutkiewicz nie miał pewności, że otrzyma absolutorium. Wszystko zależało od głosu radnego SLD. Ostatecznie magistratowi udało się wygrać te ważne głosowanie.

Zobacz też: Poszerzenie strefy płatnego parkowania we Wrocławiu. Osiedlowi radni nie zgadzają się na to

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska