Grand Prix: Trzeci triumf Zmarzlika w sezonie! Debiut-marzenie Kubery! (WYNIK, RELACJA)

Zawodnicy i kibice mogą się cieszyć, że Betard Sparta Wrocław użyczyła organizatorom plandekę zabezpieczającą tor przed opadami. W piątek okazała się ona nad wyraz przydatna, dzięki czemu pierwsza runda Grand Prix w Lublinie odbyła się zgodnie z planem. Tor był dobrze przygotowany, ale na początku zawodów nie działo się na nim zbyt wiele. Najciekawszym wydarzeniem pierwszej serii było wykluczenie Roberta Lamberta, któremu zdefektował motocykl, a drugi nie był przygotowany. Wracając do boksu, Brytyjczyk popchnął jednego z mechaników.

Maciej Janowski w piątek obchodził 30. urodziny. Początek zawodów w jego wykonaniu na pewno nie wprawił go jednak w szampański nastrój. Lider klasyfikacji przejściowej po dwóch seriach miał na koncie zaledwie dwa punkty. Zgoła inaczej prezentował się z kolei Bartosz Zmarzlik. W swoim pierwszym biegu na ostatnim okrążeniu jechał niemal w kontakcie z Martinem Vaculíkiem, którego pokonał na ostatnim wirażu. Kilkanaście minut później mistrz świata uporał się na na dystansie z Artiomem Łagutą.

W dziewiątym wyścigu doszło do polsko-polskiego starcia. Pod taśmą stanęło czterech Biało-Czerwonych. Dość nieoczekiwanie najlepszy okazał się Dominik Kubera – zawodnik miejscowego Motoru. 22-latek z dziką kartą przez cztery kółka umiejętnie utrzymywał za swoimi plecami Zmarzlika. Ostatni linię mety minął natomiast Janowski, który przegrał również z Krzysztofem Kasprzakiem. Kapitan Betardu Sparty słabo startował, a na dystansie nie potrafił zbudować prędkości, aby wyprzedzić przeciwników.

W miarę upływu czasu gonitwy miały coraz ciekawszy przebieg. Jedna z najciekawszych miała miejsce w 16. biegu. Świetnie ruszył z czwartego pola Jason Doyle, który pomknął po trzy punkty. Zmarzlik dwoił się i troił, aby wywalczyć choć jedno oczko w pojedynku z Fredrikiem Lindgrenem. Ostatecznie Polakowi ta sztuka się udała, ale po czterech seriach to nie on był liderem zawodów. Na tym etapie turnieju z dorobkiem 11 punktów prowadził Artiom Łaguta. Znów nie popisał się Kasprzak, który odpadł po fazie zasadniczej.

Janowski na otarcie łez w swoim ostatnim występie w piątkowym turnieju wyprzedził Doyle'a. „Magic” ostatecznie zakończył rywalizację na 13. pozycji, co oznaczało, że straci prowadzenie w klasyfikacji przejściowej i oddali się od ścisłej czołówki. Żużlowy koncert ku uciesze miejscowych kibiców kontynuował z kolei Kubera, który obok Zmarzlika i Łaguty okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem fazy zasadniczej – wspomniana trójka zapisała przy swoim nazwisku po 12 oczek.

W pierwszym półfinale Zmarzlik szybko rozstrzygnął sprawę awansu. Zanotował atomowy start i nie musiał przejmować się tym, co działo się za jego plecami. Tam zażarty bój toczyli Lindgren i Tai Woffinden, z którego zwycięsko wyszedł ten pierwszy. O wiele więcej emocji przyniósł kolejny wyścig. Wygrał Łaguta, a awans do finału wywalczył Kubera! Wychowanek Unii Leszno na ostatnim okrążeniu zanotował uślizg i z ogromnym trudem zdołał utrzymać za sobą Doyle'a. Doskonały debiut Kubery w Grand Prix!

Wielki finał miał dwie odsłony. Najpierw na pierwszym łuku Łaguta zahaczył o tylne koło Zmarzlika i zaliczył niegroźny upadek. W powtórce w pełnej obsadzie Zmarzlik nie pozostawił rywalom żadnych złudzeń i wygrał trzecią z rzędu rundę Grand Prix! Nie mniejszym wyczynem popisał się Kubera. „Dzika karta” zawodów w Lublinie zajęła drugie miejsce! Na podium stanął także Lindgren.

Po wygranej w Lublinie Zmarzlik został nowym samodzielnym liderem klasyfikacji przejściowej. Janowski spadł na trzecią lokatę.

Czołówka klasyfikacji przejściowej:
1. Bartosz Zmarzlik - 83
2. Artiom Łaguta - 80
3. Maciej Janowski - 70
4. Emil Sajfutdinow - 67
5. Fredrik Lindgren - 66

Wyniki:
1. Bartosz Zmarzlik - 18 (3,3,2,1,3,3,3)
2. Dominik Kubera - 16 (3,2,3,2,2,2,2)
3. Fredrik Lindgren - 14 (2,3,3,0,3,2,1)
4. Artiom Łaguta - 15 (3,2,3,3,1,3,0)
5. Jason Doyle - 11 (1,3,3,3,0,1)
6. Tai Woffinden - 10 (3,1,2,1,2,1)
7. Leon Madsen - 9 (2,0,2,3,2,0)
8. Emil Sajfutdinow - 7 (0,1,2,3,1,0)
9. Max Fricke - 7 (1,3,1,2,0)
10. Matej Zagar - 7 (2,2,1,1,1)
11. Robert Lambert - 6 (w,0,1,2,3)
12. Martin Vaculik - 5 (2,0,0,0,3)
13. Maciej Janowski - 5 (1,1,0,2,1)
14. Krzysztof Kasprzak - 4 (0,1,1,0,2)
15. Anders Thomsen - 3 (1,2,0,0,0)
16. Oliver Berntzon - 1 (0,0,0,1,0)
17. Wiktor Lampart - 0 (0)
18. Mateusz Świdnicki - 0 ()

Bieg po biegu:
1. Woffinden, Lindgren, Janowski, Sajfutdinow
2. Zmarzlik, Vaculik, Fricke, Berntzon
3. Kubera, Madsen, Thomsen, Lampart
4. Łaguta, Zagar, Doyle, Kasprzak
5. Fricke, Zagar, Janowski, Lambert
6. Zmarzlik, Łaguta, Sajfutdinow, Madsen
7. Doyle, Kubera, Woffinden, Berntzon
8. Lindgren, Thomsen, Kasprzak, Vaculik
9. Kubera, Zmarzlik, Kasprzak, Janowski
10. Doyle, Sajfutdinow, Fricke, Thomsen
11. Łaguta, Woffinden, Lambert, Vaculik
12. Lindgren, Madsen, Zagar, Berntzon
13. Łaguta, Janowski, Berntzon, Thomsen
14. Sajfutdinow, Kubera, Zagar, Vaculik
15. Madsen, Fricke, Woffinden, Kasprzak
16. Doyle, Lambert, Zmarzlik, Lindgren
17. Vaculik, Madsen, Janowski, Doyle
18. Lambert, Kasprzak, Sajfutdinow, Berntzon
19. Zmarzlik, Woffinden, Zagar, Thomsen
20. Lindgren, Kubera, Łaguta, Fricke
Półfinał nr 1. Zmarzlik, Lindgren, Woffinden, Madsen
Półfinał nr 2. Łaguta, Kubera, Doyle, Sajfutdinow
Finał. Zmarzlik, Kubera, Lindgren, Łaguta

Sędzia: Krister Gardell