Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GP Słowenii: Żużlowa remontada. Woffinden i Janowski chcą odrabiać straty do czołówki

Dawid Foltyniewicz
Bartek Syta
W sobotę o godz. 19 w słoweńskim Kršku rozpocznie się druga runda cyklu Grand Prix. Do walki o mistrzostwo świata wraca po wyleczeniu kontuzji Maciej Janowski.

Kapitan Betardu Sparty Wrocław z powodu urazu obojczyka, którego nabawił się 3 maja podczas ligowego spotkania z MrGarden GKM-em Grudziąz, opuścił mecz z Get Wellem Toruń oraz rozgrywaną dzień później Grand Prix Polski na PGENarodowym. W sobotę Janowski będzie chciał zacząć odrabiać straty do czołówki klasyfikacji przejściowej cyklu. Jej liderem jest Patryk Dudek. Co prawda na linii mety biegu finałowego żużlowiec Stelmetu Falubazu Zielona Góra oglądał plecy Leona Madsena i Fredrika Lindgrena, jednak to on uzbierał w tych zawodach najwięcej punktów – 16.

W Warszawie sześć oczek uzbierał z kolei Tai Woffinden. – To oczywiste, że jestem rozczarowany. To moje drugie najgorsze Grand Prix w historii. To jednak nie ma znaczenia. Za nami dopiero pierwsza runda rywalizacji o tytuł IMŚ. Ważne, że dorzuciłem kilka punktów do klasyfikacji. Nie zacząłem cyklu tak imponująco jak przed rokiem. Teraz to ja rozpoczynam pogoń za rywalami. To jednak dobra pozycja wyścigowa – zapowiada jeden z liderów Betardu Sparty.

Aktualny indywidualny mistrz świata, Max Fricke i Bartosz Zmarzlik nie wystąpili w kwalifikacjach poprzedzających rundę w stolicy Polski, ponieważ w tym samym momencie walczyli o ligowe punkty na stadionie im. Edwarda Jancarza.

Tym razem występ w PGE Ekstralidze zamknął drogę do występu w kwalifikacjach aż sześciu żużlowcom. Są to Woffinden, Janowski, Zmarzlik, Robert Lambert, Jason Doyle i Niels Kristian Iversen. Decyzję organizatorów cyklu o uatrakcyjnieniu wyłaniania numerów startowych można pochwalić, lecz w obecnie funkcjonującej formule nie daje to równych szans wszystkim rywalizującym o tytuł mistrza świata.

Jeśli faworytów sobotniej Grand Prix Słowenii szukalibyśmy w czołówce listy klasyfikacyjnej PGEEkstraligi, jednym z nich byłby bez wątpienia wspominany wcześniej Woffinden. Brytyjczyk w tym sezonie polskiej ligi może pochwalić się średnią biegopunktową na poziomie 2,594. „Tajskiemu” niewiele ustępuje Martin Vaculik (2,548), który po tym, jak Gorzów zamienił na Zieloną Górę, błyszczy na ekstraligowych torach. Trzecie miejsce pod względem najskuteczniejszych rajderów najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce zajmuje Bartosz Zmarzlik (2,515). Zawodnik truly.work Stali w klasyfikacji przejściowej cyklu Grand Prix traci sześć punktów do prowadzącego Dudka. Gorzowski „F-16” również musi więc gonić, a że szalejący za plecami rywali 24-latek to gwarancja emocji, żadnego z obserwatorów żużlowych zawodów przekonywać raczej nie trzeba.

Uczestnicy Grand Prix Słowenii (sobota, godz. 19, Canal+):
1. Patryk Dudek (Polska, 16 punktów w klasyfikacji przejściowej)
2. Fredrik Lindgren (Szwecja, 15)
3. Niels Kristian Iversen (Dania, 14)
4. Leon Madsen (Dania, 13)
5. Bartosz Zmarzlik (Polska, 10)
6. Antonio Lindbäck (Szwecja, 10)
7. Robert Lambert (Wielka Brytania, 8)
8. Matej Žagar (Słowenia, 7)
9. Martin Vaculik (Słowacja, 7)
10. Tai Woffinden (Wielka Brytania, 6)
11. Emil Sajfutdinow (Rosja, 6)
12. Jason Doyle (Australia, 6)
13. Artiom Łaguta (Rosja, 4)
14. Janusz Kołodziej (Polska, 3)
15. Maciej Janowski (Polska, 0)

16. Matic Ivačič (Słowenia, dzika karta).
17. Nick Škorja (Słowenia)
18. Denis Štojs (Słowenia).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska