Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gminy zakazują podlewania ogródków. To działanie na granicy prawa

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Robert Wozniak
Na Dolnym Śląsku jest coraz więcej gmin, które zakazują podlewania ogródków i trawników. To ryzyko dla szefów samorządów, bo nie ma jednoznacznych przepisów, które im pozwalają taki zakaz wprowadzić. O szczegółach przeczytacie poniżej.

Upalne dni, brak opadów powodują, że w kranach wielu mieszkań i domów ciśnienie wody spada. Jednocześnie, skwar oznacza bardzo trudne warunki dla upraw. Żółkną trawniki, schną krzewy, marnieją grządki warzywne.

Wydaje się, że gdy zaczyna brakować wody do codziennych czynności życiowych, gotowania czy mycia, konieczność ograniczenia jej zużycia tylko po to, by np. trawnik zachował soczyście zielony kolor nie powinna budzić wątpliwości. Jednak, aby przypomnieć swoim mieszkańcom o potrzebie oszczędzania wody, niektóre gminy wprowadzają zakaz używania jej do podlewania.

Takie regulacje budzą wątpliwości, ponieważ nie ma przepisów pozwalających na wprowadzenie zakazu. Najczęściej gminy, wydając zarządzenia w sprawie ograniczenia użycia wody, powołują się na art. 40 ustawy o samorządzie gminnym. Pozwala on radzie gminy wydawać przepisy porządkowe, "jeżeli jest to niezbędne dla ochrony życia lub zdrowia obywateli". Zatem gminy powinny dobrze przygotować się do wprowadzenia zakazu, aby w razie wstąpienia mieszkańców na ścieżkę prawn,ą móc go obronić.

Zakaz podlewania ogródków w całej gminie wprowadziły przed kilkoma dniami Siechnice. Mieszkańcom, którzy do zarządzenia nie zastosują się, grozi kara 500 zł. Ale nie tylko Siechnice zabroniły podlewania. Także inne gminy zakazują używania do tego celu wody. Część szefów gmin decyduje się jednak tylko na apelowanie do mieszkańców o ograniczenie zużycia wody. Zakazy lub apele wystosowało już 121 polskich gmin. Na Dolnym Śląsku są to: Strzegom, Świdnica, Łagiewniki, Sobótka, Kąty Wrocławskie, Kobierzyce, Miękinia, Oborniki Śląskie, Jemielno, Jerzmanowa, Milicz, Wisznia Mała, Oleśnica, Lubsza, Oława, Strzelin i Czernica.

Mapa, na której prezentowane są gminy zakazujące albo apelujące o ograniczenie zużycia wody zawiera dane z roku 2021 i kilku poprzednich lat. Z mapy wynika, że gmin lawinowo zaczęło przybywać w 2019 r. Jeszcze więcej było ich w roku 2020. Rok 2021 jeszcze nie jest pod tym względem rekordowy, ale punktów na mapie staje przybywa.

Mapa gmin zakazujących podlewania ogródków lub apelujących o ograniczenie takich działań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska