Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gminy walczą o podatników. A Ty gdzie się rozliczasz z fiskusem?

Artur Szkudlarek
Polskapresse
Niewiele ponad tydzień zostało na złożenie zeznania podatkowego. Władze podwrocławskich gmin liczą na to, że jak najwięcej osób, które faktycznie mieszkają na ich terenie, zgłosi to w urzędzie skarbowym. Gra idzie o duże pieniądze, bowiem aż 37 procent naszych podatków trafia później z powrotem do kasy gminy jako udział samorządu we wpływach z PIT-u.

Milan Ušak, burmistrz Siechnic, szacuje, że co 10. mieszkaniec jego gminy nie jest zameldowany. I nie płaci w gminie podatków, co może uszczuplać budżet nawet o milion złotych rocznie. - Za te pieniądze udałoby się zrealizować więcej inwestycji. Dodatkowo zyskałyby nasze szkoły, bo otrzymalibyśmy większą subwencję oświatową - mówi burmistrz.

Nie inaczej jest w innych samorządach. W całej gminie Długołęka nawet 3000 osób może mieszkać bez meldunku, z czego najwięcej w Kiełczowie - około 1000. Brak meldunku nie musi mieć opłakanych skutków finansowych dla gmin. Mało osób jednak wie, że nawet bez wypełnienia obowiązku meldunkowego w nowym miejscu zamieszkania nasze podatki mogą trafić do gminy, w której faktycznie żyjemy. - Składając zeznanie podatkowe, wskazujemy w nim miejsce swojego stałego zamieszkania. I to wystarczy - tłumaczy Milan Ušak.

Dlatego władze zachęcają do meldowania się, a jeśli ktoś nie może, to przynajmniej zgłoszenia do urzędu skarbowego faktu zamieszkiwania w danej gminie. - Prowadzimy szeroką akcję informacyjną na ten temat: przez plakaty, ulotki i stronę internetową, a także media. I trzeba przyznać, że te działania przynoszą coraz lepsze efekty - mówi Monika Kowalska, rzeczniczka prasowa Urzędu Gminy w Długołęce.

Problem nie jest obcy również gminie Kobierzyce, choć akurat w jej przypadku podatek PIT od osób fizycznych nie jest tak ważnym punktem budżetu, jak w innych samorządach. - Mieszkańcy, którzy zwracają się do gminy z jakąś sprawą: zasiłku czy przedszkola dla dziecka, muszą złożyć oświadczenie, że są zgłoszeni do I Urzędu Skarbowego we Wrocławiu, a więc płacą podatki w gminie. I mają świadomość, że my to sprawdzimy. Od pięciu lat, gdy weryfikujemy te oświadczenia, próby oszustwa praktycznie zostały wyeliminowane - mówi Maria Prodeus, skarbnik gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska