Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Główny geolog Polski: jeśli Rosja odetnie nam gaz, zapasy w zimie wystarczą na... 10 dni (ROZMOWA)

Marcin Walków
Prof. Mariusz Orion Jędrysek z Wrocławia jest inicjatorem poszukiwań gazu i ropy naftowej w łupkach w Polsce i Europie
Prof. Mariusz Orion Jędrysek z Wrocławia jest inicjatorem poszukiwań gazu i ropy naftowej w łupkach w Polsce i Europie fot. Tomasz Hołod
Z prof. Mariuszem Orionem Jędryskiem, byłym wiceministrem środowiska i głównym geologiem kraju, posłem PiS, rozmawiamy o gazie łupkowym.

Po co nam gaz łupkowy?
Gdybyśmy wydobywali zaledwie kilka procent ze złóż, które mamy, wystarczyłoby nam gazu i ropy z łupków na ponad 100 lat. Mogliśmy być tarczą energetyczną dla Europy Środkowo-Wschodniej.

Jesteśmy choć w połowie drogi?
Nie, straciliśmy nie tylko szansę, ale i 100 mld zł. Jeszcze sześć lat temu byliśmy pionierami zaraz po USA i Kanadzie. Rosjanie, Anglicy czy Bułgarzy obudzili się dopiero 2-3 lata temu. Dziś jesteśmy w gorszej sytuacji niż w 2007 roku, gdy wydawałem pierwsze koncesje i przygotowywałem projekty.

Dlaczego tak się stało?
Wydanie wszystkich koncesji, brak kontroli nad handlem koncesjami, wzrost ryzyka, bierność rządu... Projekt unijnej dyrektywy o ochronie środowiska zmierza do zablokowania nie tylko eksploatacji, ale nawet poszukiwania gazu łupkowego. A w spotkaniach, np. konferencji w Parlamencie Europejskim, nie uczestniczył nikt ze strony rządowej ani żaden polski europoseł - byłem zupełnie sam i niezależnie. Podobnie jak na spotkaniu w Radzie Atlantyckiej w USA w sprawie bezpieczeństwa energetycznego Europy.

Może gaz łupkowy nie jest nam jednak potrzebny?
Surowce determinują profil gospodarczy, nie tylko energetyczny. Trzeba opierać się przede wszystkim na metalach kolorowych i pierwiastkach ziem rzadkich, węglu kamiennym i brunatnym, gazie i ropie z łupków. Ale zamiast zwiększać wydobycie węgla, importujemy go z Rosji, USA i... Australii.

A odnawialne źródła energii?
Dla nas istotne są tylko dwa: biomasa i geotermia.

To dlaczego energetyka wygląda inaczej?
W Polsce dominuje aspekt polityczny, a nie argumenty merytoryczne i prawne. Rząd nie potrafi, a raczej nie chce tak zorganizować państwa. Odrzucono moje dwa projekty ustaw o utworzeniu Polskiej Służby Geologicznej - potrzebni są fachowcy, wręcz spryciarze, świetni merytorycznie. Przemysł geologiczno-górniczy to największy biznes na świecie, większy nawet niż przemysł zbrojeniowy. Rządzić nie mogą ludzie, którzy się nie znają na sprawie, a chcą tylko błyszczeć w mediach. Polska kosmicznie zwiększyła ryzyko inwestorów. I przez to wolą płacić w Stanach 30 tys. USD/0,4 ha, gdy u nas wszystkie koncesje sprzedano za 216 zł/mkw.

Nie kandyduje Pan jednak do Parlamentu Europejskiego.
Zgadza się, ale chcę być aktywny w naszym parlamencie.Liczę, że po wyborach będę współpracował z Kazimierzem M. Ujazdowskim i Anną Zalewską. To są fachowcy, ufam im i razem jesteśmy w stanie doprowadzić do korzystnych dla Polaków zmian w zakresie gazu, surowców, energetyki. Ja w Warszawie, oni w Brukseli.

Kiedy nastąpi przełom?
Dwa lata po tym, jak Prawo i Sprawiedliwość dojdzie do władzy, w Polsce będzie gaz i ropa z łupków.

Zostaniemy tarczą energetyczną?
Tak, powoli zaczniemy i uniezależnimy się od Rosji. Wie Pan, na ile wystarczyłoby zmagazynowanych zapasów gazu, gdyby Rosjanie zakręcili jutro kurek?

Pół roku?
Miesiąc - jeśli będzie ciepło, a magazyny pełne. Zimą przy niepełnych magazynach już tylko na 10 dni. Polska ma najmniejszą pojemność magazynową gazu w Europie w przeliczeniu na osobę. Budowa gazoportu jest opóźniona o dwa lata, sytuacja jest trudna - zbierajmy chrust i kupujmy węgiel!

Rozmawiał Marcin Walków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Główny geolog Polski: jeśli Rosja odetnie nam gaz, zapasy w zimie wystarczą na... 10 dni (ROZMOWA) - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska