Funkcjonariusze zaalarmowani przez znajomego 65-latki weszli do jej mieszkania przez okno. Tam zobaczyli leżącą na podłodze kobietę, która była w stanie skrajnego osłabienia i odwodnienia.
Mężczyzna, który powiadomił policję, próbował się bezskutecznie skontaktować z kobietą. Pukał do drzwi, ale ta nie otwierała. Od sąsiadów dowiedział się, że jego znajoma zasłabła pod drzwiami, dlatego trzeba ją było wprowadzić do mieszkania. Niestety, później nikt nie sprawdził, czy wszystko u niej w porządku.
Kobieta, po akcji policjantów, trafiła do szpitala. Prawdopodobną przyczyną jej zasłabnięcia były panujące w ostatnim czasie na Dolnym Śląsku upały.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?