Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głogów: Sprawdzają, czy ksiądz nie ogrodził za dużo. Parafii grozi wysoka kara

Grażyna Szyszka
- Przy płocie widać jeszcze ślady po wykopanych  słupkach - mówi Jarosław Marszałek
- Przy płocie widać jeszcze ślady po wykopanych słupkach - mówi Jarosław Marszałek Grażyna Szyszka
Czy parafia pw. Miłosierdzia Bożego na głogowskim osiedlu Piastów Śląskich zapłaci wysoką karę za bezprawne zajęcie pasa drogowego? Miasto, które jest właścicielem terenu sąsiadującego z działką Kościoła, zabrało się za ustalenie, czy faktycznie do tego doszło.

Sprawa ujrzała światło dziennie kilka tygodni temu po interwencji Jarosława Marszałka, prężnie działającego w mieście działacza Ruchu Palikota. Głogowianin dopatrzył się, że fragment płotu okalającego parafialną działkę został po cichu cofnięty aż o cztery metry. Marszałek twierdzi, że zrobiono to zaraz po tym, jak miasto za takie samo przewinienie nałożyło wysoką karę na właściciela działki w centrum Starego Miasta. Za bezprawne zajmowanie ok. 300 mkw. terenu naliczono ponad 2 mln zł. Kara została nałożona za trzy lata wstecz.

- Obowiązuje równość podmiotów wobec prawa, więc uważam, że takie same sankcje powinny być nałożone na parafię - tłumaczy Jarosław Marszałek.

Złożył już w urzędzie miasta pismo w sprawie podjęcia konkretnych działań.

Ale te musiały poczekać, bo miasto miało inny problem. Okazało się, że uchwała sprzed ośmiu lat, na podstawie której naliczano opłaty za zajęcie pasa drogowego, nie była ważna, bo ówczesny wojewoda nie opublikował jej w dzienniku urzędowym. Błąd naprawiono na początku września i teraz miasto zabiera się za niedokończone sprawy.

- Wyjaśnimy i sprawdzimy, czy faktycznie parafia zajmowała nasz teren - mówi Krzysztof Sadowski, rzecznik magistratu. - Zrobimy to na podstawie ortofotomapy, która powstała na podstawie zdjęć lotniczych trzy lata temu. Tak samo, jak było to w przypadku działki przed ratuszem.

O tym, że płot parafii stał dużo bliżej drogi niż obecnie, wie niemal każdy, kto mieszka na osiedlu Piastów, albo chodzi do tamtejszego kościoła. Wiceprezydent Leszek Rybak potwierdził nam to. Świadczą o tym widoczne wciąż ślady przestawionych słupków ogrodzenia. Mimo to proboszcz nie chce komentować sprawy.

Według uchwały, która nabrała mocy prawnej 5 września, za bezprawne zajęcie pasa drogowego należącego do miasta trzeba zapłacić 10 zł za 1 mkw. za każdy dzień. Kara może sięgać trzy lata wstecz. Na razie nie wiadomo, o jak dużą powierzchnię chodzi przy parafialnym płocie. Rusza wymiana korespondencji między miastem a proboszczem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska