- Piece szybowe w hucie to już technologia schyłkowa - wyjaśnia Herbert Wirth, prezes KGHM Polska Miedź. - Inwestycja ta będzie miała też wpływ na poprawienie bezpieczeństwa i higieny pracy.
Roman Grzelczak, dyrektor głogowskiej huty, dodaje, że piec zawiesinowy jako konstrukcja przyjazna środowisku nawet kilkunastokrotnie ograniczy emisję gazów i pyłów do atmosfery.
- Choć obecnie wszystkie pomiary emisji zanieczyszczeń mieszczą się w granicach normy - zapewnia dyrektor Grzelczak.
Dla przyszłości zakładu ważne jest przede wszystkim to, że piec zawiesinowy zapewni produkcję hutniczą na kolejne 40 lat. Piece szybowe, z których dwa pracują, a trzeci jest w remoncie, takiej gwarancji już nie dają ze względu na gorsze parametry techniczne. Budowa pieca zawiesinowego w Hucie Miedzi Głogów I ma potrwać ponad cztery lata i będzie kosztować ok. 1,7 mld zł. Po modernizacji będzie to najnowocześniejsza linia produkcyjna na świecie (250 tys. ton miedzi rocznie). Będzie to już drugi taki piec w głogowskim zakładzie (po jego uruchomieniu piece szybowe zostaną zamknięte). Obecnie wytwarza się tam 425 tys. ton miedzi w postaci katod, a także srebro oraz złoto.
Na podobne zmiany nie zanosi się natomiast na razie w Hucie Miedzi Legnica. Są tam trzy piece szybowe, z których dwa pracują, a trzeci jest w rezerwie. Rocznie wytwarza się około 100 tys. ton miedzi elektrolitycznej.
Brak perspektyw już niepokoi związkowców. Twierdzą, że inwestowanie w głogowską hutę, może być nawet zagrożeniem dla legnickiej.
- Moim zdaniem nasz zakład powinien pracować jeszcze około trzydziestu lat - mówi Mieczysław Stembalski, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego w Hucie Miedzi Legnica. - Ale bez inwestycji nie będzie to możliwe i ludzie stracą pracę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?