Oskarżony Józef P. złożył wniosek o dofinansowanie zakupu komputera ze środków PEFRON-u. 69-latek nie spełniał jednak warunków i otrzymał odpowiedź negatywną. Nie chciał się jednak z nią zgodzić i wielokrotnie wracał do PCPR-u.
– 18 kwietnia zjawił się tam po raz kolejny. Tym razem przyniósł ze sobą tasak i zagroził kierowniczce urzędu pozbawieniem życia – mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prokuratury. – Domagał się przyznania dofinansowania. Pokrzywdzona chcąc uspokoić oskarżonego zapewniła go, że sprawa będzie załatwiona pomyślnie, lecz w innym terminie. Spowodowała, że Józef P. wyszedł z urzędu dobrowolnie. Tam został zatrzymany przez Policję.
Mężczyzna trafił do lekarza, który rozpoznał u niego objawy zespołu psychoorganicznego i polecił przewieźć go do szpitala. Prokuratura postawiła mu zarzut użycia groźby wobec funkcjonariusza publicznego.
Mężczyzna twierdził, że nie groził tasakiem nikomu. Miał go ze sobą, ale nie wyjmował. Przyszedł jedynie po komputer.
– W toku postępowania, mężczyznę, który groził tasakiem urzędniczce poddano badaniom psychiatrycznym. Biegli stwierdzili, iż oskarżony w chwili czynu miał w znacznym stopniu ograniczoną możliwość rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem – dodaje Liliana Łukasiewicz. – Może jednak brać udział w toczącym się postępowaniu i stawać przed sądem. Józefowi P. grozi kara w wymiarze od 1 miesiąca do 3 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na ograniczoną poczytalność sąd może wobec niego zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?