Załamanie pogody i deszcz sprawił, że gwałtownie wzrosła liczba stłuczek i kolizji samochodowych. W poniedziałek i we wtorek, na drogach naszego powiatu policjanci zanotowali aż 21 zdarzeń. Główną przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków na drodze, która podczas opadów deszczu jest śliska.
O wielkim szczęściu może mówić kierowca toyoty hilux, który w poniedziałek w pobliżu Żukowic wypadł z drogi i dachował. Na szczęście nic mu się nie stało, ale aby wciągnąć ciężkie auto z rowu trzeba było używać specjalistycznego sprzętu. Kierowca musi też zapłacić 500 zł mandatu.
Kłopotu sobie i innym narobił kierowca renaulta scenica, który we wtorek na skrzyżowaniu ul. Obrońców Pokoju z Armii Krajowej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu oplowi omedze. W sumie zostały uszkodzone aż trzy auta.
Padający przez kilka dni deszcz podtopił też podgłogowskie gospodarstwa. We wtorek, strażacy interweniowali sześć razy w Pęcławiu, Białołęce i Wietszycach. Wypompowywali wodę, m.in., z piwnic i podwórek oraz z przejazdu pod wiaduktem koło Wróblina Głogowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?