MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Głód ziemi winduje stawki za grunty rolne w województwie kujawsko-pomorskim

Lucyna Talaśka-Klich
Lucyna Talaśka-Klich
Niektóre grunty oferowane w Kujawsko-Pomorskiem na sprzedaż będą wydane kupującemu dopiero po zbiorach, czyli np. po rzepakowych żniwach.
Niektóre grunty oferowane w Kujawsko-Pomorskiem na sprzedaż będą wydane kupującemu dopiero po zbiorach, czyli np. po rzepakowych żniwach. Lucyna Talaśka-Klich
Nawet na ponad 100 tys. zł /ha ziemi rolnej oczekują sprzedający takie nieruchomości w Kujawsko-Pomorskiem. To dotyczy głównie ofert osób prywatnych, bo państwowa ziemia rzadko trafia na sprzedaż.

Spis treści

- Nie mam następców, którzy byliby zainteresowani prowadzeniem gospodarstwa rolnego, więc sprzedaję ziemię - mówi pan Jan z pow. świeckiego, który oferuje 5 hektarów klasy IV a za 450 000 zł, czyli po 90 tys. zł za hektar.

Pan Jan twierdzi, że zainteresowanych jego ofertą nie brakuje. I nic dziwnego, bo w Kujawsko-Pomorskiem grunty rolne wciąż są bardzo drogie.

Od działek po całe gospodarstwa

Na przykład działki rolne położone koło Grudziądza (2,5 ha - klasa II, III a i b oraz IV,) wystawiono na sprzedaż za 255 000 zł, zatem średnio to 102 000 zł/ha.

Jeszcze droższe są działki w gminie Bobrowo, cena za hektar - 125 000 zł. To grunty klasy IV.

Nieco tańsza jest oferta osoby sprzedającej niecałe 2 hektary klasy II i III a. Średnia za hektar wynosi ponad 83 tys. zł.

Kto szuka tańszej ziemi może ją znaleźć w gm. Piotrków Kujawski, gdzie na sprzedaż wystawiono ok. 7 ha po 65 tys. zł /ha.

Można też kupić całe gospodarstwa. Np. w pow. włocławskim wystawiono na sprzedaż nieruchomość - 6,26 ha (klasy IV i V) z zabudowaniami za 750 000 zł.

Brakuje następców, więc sprzedają ziemię

- To dobra oferta na przykład dla młodego rolnika, który chce iść na swoje - uważa gospodarz z pow. włocławskiego, który też zastanawia się nad sprzedażą nieruchomości. Nie zdecydował się jednak, czy sprzeda wszystko, łącznie z budynkami, czy tylko ziemię.

Bo jego żona chce starość spędzić w mieście, blisko dzieci i wnuków, które nie zamierzają wiązać się z rolnictwem.
- Dlatego być może sprzedamy wszystko, chociaż to będzie bardzo trudna decyzja - dodaje.

Podobne decyzje podejmuje coraz więcej kujawsko-pomorskich rolników, którzy wchodzą w wiek emerytalny, nie mają następców, brakuje im sił do dalszej pracy albo motywacji.

- Jak się jest „małorolnym”, to nie ma sensu się szarpać, bo prędzej można popaść w kłopoty - dodaje gospodarz z Kujaw. - Trudno konkurować nam z dużymi gospodarstwami, więc lepiej ziemię sprzedać tym, którzy chcą powiększyć swoje gospodarstwa i mieć spokojną starość. Tak podpowiada rozum, chociaż serce mówi co innego.

- Coraz więcej bardzo dobrych gospodarzy nie ma następców i to jest duży problem - uważa Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej. - Ich ziemię kupują ci, którzy chcą powiększyć swoje gospodarstwa.

Prezes zwraca jednak uwagę, że niektóre ceny są zbyt wysokie: - Jaki jest sens kupowania drogiej ziemi? Kiedy ta inwestycja może się zwrócić?

To też może Cię zainteresować

Jak wynika z danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, średnia cena gruntów ornych w Polsce w ostatnim kwartale minionego roku wyniosła 65 301 zł/ha, zaś w woj. kujawsko-pomorskim było to 71 401 zł/ha. Stawki za grunty lepszych klas (I, II, IIIa) były wyższe (średnio 78 333 zł/ha w Polsce i aż 89 122 zł/ha w Kujawsko-Pomorskiem).

Państwowe grunty są najczęściej w dzierżawie

- Głód ziemi wciąż jest duży - potwierdza Edyta Zakrzewska, dyr. bydgoskiego Oddziału Terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.

KOWR sprzedaje niewiele państwowych gruntów, większość przekazuje w dzierżawy. W maju br. zamierza zbyć zaledwie 2,3538 ha (łącznie). To bardzo małe działki, przetargów dotyczących sprzedaży będzie aż 10 (m.in. w pow. rypińskim, bydgoskim, tucholskim, sępoleńskim oraz golubsko-dobrzyńskim).

W ciągu najbliższych dwóch lat do państwowego zasobu na terenie woj. kujawsko-pomorskiego wróci ok. 2 tys. hektarów (to efekt kończących się umów na dzierżawę oraz tzw. 30-procentowych wyłączeń). KOWR zamierza je jak najszybciej rozdysponować, przede wszystkim na powiększenie rodzinnych gospodarstw.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska