Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

George Michael przed koncertem we Wrocławiu (FILMY)

MW
Fot. Flickr
"Jestem bardzo zdenerwowany, co mi się zwykle nie zdarza, ale ten koncert bardzo różni się od tego, co dotychczas robiłem" - napisał trzy tygodnie temu przed rozpoczęciem swojej trasy koncertowej George Michael na Twitterze. W sobotę artysta wystąpi na wrocławskim stadionie.

Tweety, czyli "ćwierkniecia" artysty, to jego sposób komunikacji z fanami. I właściwie jedyna możliwość dowiedzenia się, jak George się czuje i co myśli o swoich występach w ramach trasy "Symphonica: The Orchestral Tour".

Trasy, która rozpoczęła się koncertem w Pradze, a podczas której po raz pierwszy największe swoje przeboje gwiazdor śpiewa w towarzystwie orkiestry. Potem George zaćwierkał o tym, ze włoży garnitur
od Armaniego i wykona jedną piosenkę w hołdzie zmarłej niedawno Amy Winehouse. Słowa dotrzymał. Zaprezentował 700-osobowej publiczności, zgromadzonej w praskiej Operze Narodowej utwór Brytyjki "Love Is A Losing Game".

Prócz tego były tez kompozycje z repertuaru Rihanny i Terence’a Trenta D’Arby’ego. I oczywiście największe hity artysty, jak "Amazing" i "Freedom".

Za artystą koncerty m.un. w Berlinie i Kopenhadze. Przed nim dwa występy w Weronie (wtorek i środa, 13 i 14 września). 17 września Brytyjczyk zaśpiewa na stadionie na Pilczycach w towarzystwie Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Wrocławskiej. Będzie to jedyny jego koncert w ramach tej trasy
na stadionie.

Bilety kosztują 265, 309, 399, 599 i 999 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska