Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

FutureNet Śląsk Wrocław - Elektrobud-Investment ZB Pruszków 90:76

Marta Wrońska
FutureNet Śląsk Wrocław
W meczu 17. kolejki I ligi koszykówki FutureNet Śląsk Wrocław pewnie pokonał Elektrobud-Investment ZB Pruszków 90:76. Dla WKS-u to już 14. zwycięstwo w tym sezonie.

Podopieczni Radosława Hyżego po miesiącu powrócili do swojej hali, żeby wygrać z zespołem z Pruszkowa. Cel Śląska Wrocław na drugą część sezonu jest jeden awans do Energa Basket Ligi. Koszykarze WKS-u pokazali kibicom, że są pewni swego.

Spotkanie celną trójką rozpoczął asystent trenera Robert Skibniewski. Walka toczyła się punkt za punkt. Przyjezdni celnie trafiali z półdystansu. Wrocławianie królowali na lini rzutów z dystansu, trafili cztery trójki w pierwszej kwarcie. WKS mimo dobrej skuteczności miał problem w obronie z podkoszowymi, głównie z Mateuszem Szwedem, który zdobył w tej odsłonie dziewięć oczek. Pierwsza część gry zakończyła się wynikiem 27:28 dla zespołu z Pruszkowa.

Druga kwarta rozpoczęła się nerwowo, z dużą ilością start po obu stronach parkietu. W połowie odsłony to wrocławianie wyszli na pięciopunktowe prowadzenie, dzięki odbiorom w obronie Roberta Skibniewskiego. Fenomenalnym wsadem popisał się zawodnik WKS-u Bartłomiej Pietras, podwyższając prowadzenie do siedmiu oczek. Śląsk pomału zaczął kontrolować spotkanie. Do szatni wrocławianie schodzili z trzy punktową przewagą.

Na drugą połowę meczu wrocławianie wyszli z inną energią. WKS zaczął powiększać swoją przewagę. Skibniewski podawał do Dziewy, a ten celnie finalizował akcję. Kulon trafiał za trzy punkty. Śląsk grał tak jak nas do tego przyzwyczaił, czyli koncertowo. Przyjezdny zespół miał problemy ze skutecznością, a podopieczni Radosława Hyżego wykorzystywali potknięcia rywali. Trzecią kwartę wygrał WKS 69:59.

Decydująca odsłona była bardzo wyrównana. Śląsk starał się kontrolować spotkanie, ale zespół z Pruszkowa pokazywał, że nie jest gorszy. Indywidualne akcje Mateusza Szweda psuły widowisko wrocławskim kibicom. Z minuty na minutę topniała przewaga WKS-u. W połowie kwarty celnie za trzy punkty trafił Robert Skibniewski, punkty dołożył Kulon i Bożenko. Wrocławianie prowadzili 14 puntami przewagi. Przyjezdni w tym momencie stracili wiarę w wygraną, a WKS ostatecznie zwyciężył 90:76.

Bohaterem spotkania został Robert Skibniewski, który dziś się troił, żeby Śląsk Wrocław wygrał. Koszykarz zdobył 15 oczek, ale co ważne zaliczył osiem bardzo ważnych asyst. Najlepszym strzelcem WKS-u został tradycyjnie Aleksander Dziewa, który trafił 23 punkty.

- Ten mecz to dla nas lekcja na przyszłość. Na drugą połowę wyszliśmy bardziej zmotywowani, po paru mocniejszych słowach trenera w szatni. Zagraliśmy nie na sto procent, ale na pewno lepiej niż w pierwszej połowie. Pruszków przyjechał tutaj, żeby wygrać. Drużyna nie przejmowała się tym, że jesteśmy na pierwszym miejscu, trafiali trudne rzuty, ale potem ich skuteczność zmalała i to my wygraliśmy - powiedział zawodnik WKS-u Tomasz Żeleźniak.

- Zespół Śląska jest bardzo mocną ekipą. My graliśmy na swoim poziomie. Ciesze się, że dosyć długo nam się udawało utrzymywać blisko rywali. Różnica potencjałów jest wielka. Myślę, że to WKS zagrał troszeczkę lepiej w drugiej połowie. My wtedy przyjeliśmy inną specyfikę gry, trochę nas Śląsk odrzucił od kosza i tą trzecią kwartę przegraliśmy. Uważam, że to będzie duża niespodzianka jeśli WKS nie awansuje. Myślę, że to najlepszy zespół w I lidze. Życzę tego Śląskowi, żeby po wielu latach awansował do ekstraklasy - mówił po spotkaniu trener Znicza Andrzej Kierlewicz.

- Nie jestem do końca zadowolony ze spotkania. Po meczu mówiliśmy o startach, których było za dużo. W szatni rozmawialiśmy także o nastawieniu. Zauważyłem w kilku momentach dzisiaj, że chcieliśmy, żeby ten mecz się sam wygrał. Nic się samo nie zrobi. Nasz nowy nabytek dziś nie zagrał, bo jest potrzebny nam w innych spotkaniach. Chcemy, żeby był zdrowy i przygotowany. Podpisaliśmy z nim kontrakt dlatego, że znamy jego wartość - skomentował trener Śląska Radosław Hyży.

FutureNet Śląsk Wrocław - Elektrobud-Investment ZB Pruszków 90:76 (27:28, 21:17, 21:14, 21:17).

Śląsk: Bożenko 10, Dziewa 23, Kulon 12, Pietras 4, Skibniewski 15, Żeleźniak 12, Michałek 2, Pietras 4, Tomczak 7, Leńczuk 5.
ZB: Kamiński 17, Szwed 19, Cetnar 16, Hałas 3, Tradecki 6, Kierlewicz 13, Wieluński 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: FutureNet Śląsk Wrocław - Elektrobud-Investment ZB Pruszków 90:76 - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska