Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filipińczycy przyjechali pracować we Wrocławiu. Prokurator: Handel ludźmi

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Dwaj wrocławscy przedsiębiorcy podejrzani o handel ludźmi. Ściągnęli do Polski 51 obywateli Filipin. Zdaniem prokuratury wprowadzono ich w błąd co do wysokości zarobków w Polsce, a po przyjeździe do kraju odebrano paszporty. Biznesmeni do winy się nie przyznają i zapewniają, że wszystko było załatwiane uczciwie i zgodnie z prawem.

Handel ludźmi to bardzo poważne przestępstwo. Grozi za nie co najmniej trzy lata więzienia. Sprawę ujawnili policjanci z Komendy Powiatowej w Oleśnicy i Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu. W piątek wieczorem dwaj przedsiębiorcy zostali zatrzymani. Prowadzili we Wrocławiu kilka firm m. in. agencję pracy tymczasowej. Zatrudniała ona od kilku tygodni Filipińczyków m. in. w tartaku działającym na terenie powiatu oleśnickiego.

Co ważne. Filipinczycy przyjechali do pracy do Polski legalnie. Załatwiono wszelkie niezbędne formalności. Zapewniono im mieszkanie w dobrych warunkach i wyżywienie. W czym więc problem, że po przyjeździe do Polski obywatelom Filipin odebrano paszporty. Takie zachowanie to jedno ze "znamion" przestępstwa handlu ludźmi. Poza tym rzekomo na Filipinach obiecywano im znacznie wyższe zarobki niż rzeczywiście mają zarabiać w tartaku. Ale podejrzani przedsiębiorcy - jak się dowiadujemy nieoficjalnie - upierają się, że to bzdura. Żeby to wyjaśnić prokuratura będzie musiała wystąpić o pomoc prawną do Filipin.

To auto od kilku lat stoi w Arkadach Wrocławskich. Rachunek ...

Zobacz też:
Pędził ulicą Żernicką ponad 160 km/h. O ponad 100 km/h za szybko!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska