Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festyn charytatywny przy Młodych Techników przyniósł dużo radości i pomógł Maćkowi

BART, WoK
Piotr Baron. W sobotę pojawił się na festynie przy Młodych Techników, w niedzielę dowodził Betardem Spartą w Tarnowie.
Piotr Baron. W sobotę pojawił się na festynie przy Młodych Techników, w niedzielę dowodził Betardem Spartą w Tarnowie. Tomasz Hołod
Wspaniale wyszedł, przy upalnej pogodzie i znakomitej frekwencji, wielogodzinny sobotni festyn charytatywny na boiskach Zespołu Szkół nr 18 we Wrocławiu przy ul. Młodych Techników. Impreza została zorganizowana z wielkim rozmachem przez dyrekcję ZS nr 18, grono pedagogiczne i uczniów-wolontariuszy, ze szczególnym uwzględnieniem usportowionego Gimnazjum nr 37.

Całkowity dochód z imprezy przeznaczono na leczenie i rehabilitację chłopca chorego na nowotwór, Macieja Żurawskiego, ucznia pobliskiej SP 46. Akcja przygotowana została wspólnie z Fundacją „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową” i przy pomocy takich sponsorów jak OVB, Lokum, Agolma.

Pojawili się z motocyklem i kevlarem (kombinezonem) żużlowcy WTS Betardu Sparty Wrocław: Patryk Malitowski, szkółkowicz Krystian, mechanik oraz znakomity trener Piotr Baron.

Obejrzeliśmy kawalkadę lśniących, potężnych motocykli, legendarnych harley-davidson z klubu "Harley - Davidson Eleven".

Trener i mechanik Wiesław Jachimiak woził dzieci profesjonalnym gokartem.

Zobaczyliśmy pokazy w wykonaniu judoków z Juvenii Wrocław (a jednocześnie uczniów Gimnazjum 37), akrobatek sportowych i tancerek z MDK Wrocław-Fabryczna, którym bardzo kibicował… Rafał Kubacki, karateków kyokushin z Siechnic, tancerzy hip-hop z formacji „3 Dance”, kick-bokserów z Gym-Fight Rafała Petertila, akrobatów rowerowych, zawodników z Rugby Wrocław, podczas prezentacji dogoterapii wszystkich świetnie bawił pies Joker.

Żołnierze z Oficerskiej Szkoły Wojsk Lądowych zaprezentowali pokaz broni laserowej sterowanej komputerem - można było postrzelać z pistoletu, zaś strażacy z ul. Wierzbowej udostępnili swój wóz bojowy i… strażaka-pieska, który ratuje ludzi, jacy np. zabłądzili w lesie.

Policjanci ze Starego Miasta znakowali rowery.

Do tego były: malowanie twarzy i tatuaży, puszczanie baniek mydlanych, origami, zabawy z animatorkami, dmuchańce: zjeżdżalnia i zamek, punkt pomiaru ciśnienia i poziomu cukru, porady dietetyka i masażysty, bufet, kiermasz pamiątek, malowanie portretów przez artystów, czy malowanie graffiti przez młodzież na murze. Konkursy sprawnościowe, tory przeszkód itd. Można było zrobić sobie fotki z żużlowcami, harleyami, czy z maskotką szkolną i policyjną.

Wolontariuszki zbierały do puszek datki na leczenie chorego Maciusia Żurawskiego, bo on był tu najważniejszy. Serca wszystkich tych wspaniałych ludzi na festynie biły dla niego!

A na koniec w zaciętym meczu piłki nożnej dzielne panie nauczycielki z Gimnazjum 37, z pewnymi wzmocnieniami z całego ZS nr 18 w składzie, po rzutach karnych wygrały (w normalnym czasie było 3:3) z męską drużyną ze Wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym „Płomień Pański” z parafii na Sępolnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska