Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal „Nie tylko gospel” im. Włodka Szomańskiego rusza już 11 lipca w Mieroszowie

Małgorzata Matuszewska
Włodzimierz Szomański lubił dobrą muzykę. Zanim stworzył Spiritualsów, prowadził m.in. zespoły bigbitowe
Włodzimierz Szomański lubił dobrą muzykę. Zanim stworzył Spiritualsów, prowadził m.in. zespoły bigbitowe archiwum prywatne Spirituals Singers Band
Elżbieta Szomańska, żona Włodzimierza Szomańskiego, zmarłego muzyka Spirituals Singers Band, menedżerka zespołu, opowiada o nowym mieroszowskim festiwalu.

Skąd pomysł na Festiwal im. Włodka Szomańskiego Nie tylko gospel w Mieroszowie?
Mieroszów i okolice to ukochane rejony Włodka, zamieszkaliśmy tu piętnaście lat temu. Włodek z zespołem Spirituals Singers Band często koncertował w kościele św. Michała Archanioła i w Mieroszowskim Centrum Kultury. W Centrum właśnie skończyła się modernizacja sali widowiskowej. Po otwarciu ta sala będzie nosiła imię Sali Spotkań im. Włodka Szomańskiego.

Dlaczego i festiwal, i sala będą im. Włodka Szomańskiego, a nie Włodzimierza Szomańskiego?
Włodek sam o sobie mówił zdrobniale, wszyscy znajomi i przyjaciele zwracali się do Niego Włodek albo Szomol. Nigdy nie był Włodzimierzem Szomańskim – artystą stojącym na piedestale, tylko Włodkiem Szomańskim, który przyjaźnił się z ludźmi. Uroczystość nadania imienia sali chcemy upiększyć koncertem Jego muzyki.

Nie tylko gospel, czyli...
Spirituals Singers Band i Włodek Szomański kojarzą się z muzyką gospel i spiritual, a także z tradycyjną, polską muzyką religijną. Festiwal ma być wydarzeniem kojarzącym się z wolnością wyboru. Jeśli ktoś chce – śpiewa gospel, pop, rock, muzykę rozrywkową. Warto pokazać całe bogactwo muzyki, niosącej radość ludziom. Chcemy muzyką wzbogacić bliski nam region. Wielkie miasta i stacje telewizyjne mają swoje programy pokazujące ludzi młodych, zdolnych. A w Mieroszowie i okolicach też mieszkają cudowne, utalentowane osoby, które mają małe szanse na pokazanie się szerszej publiczności. Chcemy im pomóc. Rozmawiając w gronie rodziny, doszliśmy do wniosku, że chcemy zainteresować wszystkich tym rejonem Polski. Myśląc o festiwalu, spotkałam bardzo życzliwych ludzi: władze Mieroszowa z burmistrzem Andrzejem Laszkiewiczem, Władysława Koziejkę, dyrektora Centrum. Ich życzliwość i zaangażowanie upewniło nas, że warto stworzyć festiwal. W tym roku jest trzydniowy, w następnych latach planujemy rozbudować go o część konkursową z nagrodami. Do tego potrzeba czasu, a mieliśmy go bardzo mało.

Festiwal może stać się drabiną do sukcesu?
Chcemy, żeby był szansą dla talentów, które nie mają otwartych szeroko drzwi kariery, dłużej muszą pracować na to, by zostać dostrzeżonym. Bardzo się cieszę z obecności na festiwalu Katarzyny K8 Rościńskiej – rodowitej mieroszowianki, która odnosi sukcesy w Polsce i jest znakomitym przykładem tezy, że to rejon bogaty w niezwykłych ludzi. W przyszłości planujemy konkurs, w jury znajdą się m.in. Spiritualsi. Na finałowy koncert festiwalu będziemy zapraszać gwiazdę.

Spiritualsi zaśpiewają Madonny Jana Pawła II z muzyką założyciela zespołu i słowami Dariusza Czajkowskiego. Madonny... powstały w 2005 roku, są dobrze znane fanom zespołu.
To utwór, który Włodek zaśpiewał na ostatnim koncercie w życiu – 27 kwietnia w mieroszowskim kościele. Madonny... są bardzo lubiane, zespół świetnie śpiewa utwór. Prawie na pewno w koncercie weźmie udział Artur Stężała, bardzo ciężko ranny w wypadku. Artur nie wystąpił w Filharmonii Wrocławskiej na koncercie 31 maja, jeszcze nie mógł. Ten występ to dla Artura trudne przedsięwzięcie, ale jest mu to potrzebne i nam też. Jego udział będzie delikatnym powrotem może nie do normalności, ale do znanego Mu świata.

Bardzo mało czasu było na organizację festiwalu...
Włodek umarł 1 maja, 1 lipca mieliśmy już gotowy program, plakat. Patronat honorowy przyjęli: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, urząd marszałkowski, OKiS, Polest. Pomagają największe instytucje, to nas obliguje, by poziom imprezy był wysoki. A ze względu na pośpiech, zdecydowaliśmy prosić o pomoc najbliższych. Dlatego w trzecim dniu z koncertem złożonym z utworów z płyty Nówka wystąpi Ola (Olga Szomańska jest córką Elżbiety i Włodzimierza Szomańskich – przyp. red.). Ola jest kojarzona z Włodkiem, choć ze Spiritualsami występowała tylko gościnnie. Nie chcę jednak chwalić się córką, bo Kasia Rościńska i Ola śpiewają równie dobrze, a wszystkich artystów traktuję na równi.
Rozmawiała
Małgorzata Matuszewska
Włodzimierz Szomański – kompozytor, wokalista, założyciel i lider zespołu Spirituals Singers Band (grupa powstała w październiku 1978 roku, w grudniu zeszłego roku obchodziła 35-lecie istnienia, z tej okazji Włodzimierz Szomański za wybitne zasługi dla promocji kultury polskiej, a szczególnie chrześcijańskiej, w kraju i poza granicami, został odznaczony Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis). Zmarł w wyniku obrażeń w wypadku samochodowym 1 maja. Dziś Spirituals Singers Band tworzą: Aleksandra Sozańska-Kut, Alicja Wiłkowska, Marta Raczak-Idczak, Marek Dygdała, Artur Stężała, Piotr Hajduk – kierownik muzyczny.
Festiwal w Mieroszowskim Centrum Kultury: 11 lipca – koncert SSB, 12 lipca – Katarzyna K8 Rościńska, 12 lipca – Olga Szomańska, koncerty zaczynają się o godz. 18, wstęp jest bezpłatny.
CZYTAJ
ROZMOWA Z WŁODZIMIERZEM SZOMAŃSKIM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska