Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Moniuszki: tenorzy, czeska „Rusałka” i tłumy

Katarzyna Kaczorowska
Turniej Tenorów w Teatrze pod Blachą – wystąpili Dariusz Stachura, Gor Arsenian (Armenia), Adam Zdunikowski, Dariusz Pietrzykowski, Marek Szymański i Tomaš Černy (Czechy). Z wielkim sukcesem
Turniej Tenorów w Teatrze pod Blachą – wystąpili Dariusz Stachura, Gor Arsenian (Armenia), Adam Zdunikowski, Dariusz Pietrzykowski, Marek Szymański i Tomaš Černy (Czechy). Z wielkim sukcesem Konrad Buss/Urząd Miasta Kudowa Zdrój
Za nami 52. Festiwal Moniuszkowski w Kudowie-Zdroju. Udany, choć krótki.

To było widać gołym okiem – tłumy czekające przed wejściem do Teatru Zdrojowego i zgromadzone w parku Zdrojowym w Teatrze pod Blachą były najlepszym dowodem, że Festiwal Moniuszkowski w odświeżonej formule zaproponowanej przez nowego dyrektora artystycznego Stanisława Rybarczyka sprawdza się.
Rybarczyk Festiwal prowadzi od jubileuszowej – 50. – edycji. Kontynuując jego tradycje, jednocześnie odświeża co roku zapraszając propozycje oryginalne i zaskakujące. Trzy lata temu było Moniuszkowo, w tym roku świetny spektakl z Teatru Wielkiego w Poznaniu – Brunona Coli Anioł dziwnych przypadków na podstawie opowiadania Edgara Allana Poe. Przedstawienie powstało na zamówienie poznańskiego teatru, zagrali i zaśpiewali w nim studenci, a wyreżyserował je lider offowego teatru. I choć mogłoby się wydawać, że publiczność kurortu może mieć kłopot z zaakceptowaniem współczesnej formy zaproponowanej przez Krzysztofa Cicheńskiego, przedstawienie wywołało autentyczny aplauz. A nazwisko Huberta Walawskiego – w partii Bohatera – na pewno usłyszymy jeszcze nie raz. I żeby było jeszcze ciekawiej, w Kudowie poznaniacy swojego Anioła... pokazali dopiero trzeci raz od premiery.
Ale było nie tylko nowocześnie. Festiwal otworzył Koncert Balkonowy – z balkonu sanatorium Polonia arie operetkowe śpiewał Dariusz Pietrzykowski. To też nowy pomysł Rybarczyka, rok temu zaproponował sięgnięcie do tradycji słynnych występów Jana Kiepury, który właśnie z balkonów uwodził głosem swoich fanów. Pomysł dobry, bo nie tylko wokół sanatorium zgromadził się spory tłum słuchających najsłynniejszych arii operetkowych, ale widać było też zaciekawionych ludzi, przystających na ulicy Zdrojowej – muzyka w centrum miasta to przecież niecodzienna sytuacja.
Klamrą tegorocznego Festiwalu był Turniej Tenorów wieczorem dnia pierwszego i przedstawienie Rusałki Antonína Dvořáka z opery w czeskim Libercu wystawione dnia ostatniego. Na obu tych wydarzeniach było kilkuset widzów, a tenorzy śpiewający nie tylko słynne arie, jak choćby Nessun Dorma wykonane w duecie przez Gora Arseniana i Dariusza Stachurę, ale też takie przeboje jak Granada czy O sole mio wywołali niekłamany entuzjazm tłumu doskonale rekompensujący wyjątkowy chłód, jaki dawał się wszystkim we znaki. Na Rusałce już nie było tak zimno, ale brawa były równie gorące, bo było co oklaskiwać.
Dopisała też widownia na Koncercie Laureatek III Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Andrzeja Hiolskiego: Anny Boruckiej, Roksany Wardengi i Iriny Bokarievej (minirecital tej ostatniej tylko potwierdził, że nagroda dziennikarzy trafiła w bardzo dobre ręce).
Niestety, ale rozczarowały Wakacje z Moniuszką Janusza Monarchy. Ten świetny śpiewak związany ze Staatsoper w Wiedniu trochę się pogubił, a właściwie zgubił go nadmiar gadżetów i niedobór reżyserii, bo pomysł, by pieśni Moniuszki spróbować potraktować jak zadania aktorskie jest dobry, ale wymaga znacznie większej dyscypliny.
Co zobaczymy i usłyszymy w Kudowie za rok? Stanisław Rybarczyk pomysłów zdradzać na razie nie chce. Ale jeśli nie dojdzie do trzęsienia ziemi, wszystkie znaki na niebie i ziemi zapowiadają, że 53. festiwal Moniuszkowski też będzie udany. Melomani niech rezerwują więc drugą połowę sierpnia. Do zobaczenia w Kudowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska