- Monitorujemy mosty i jazy. Przy jazie i moście Bartoszowickim robią się zatory. Zgłosiliśmy to do Centrum Zarządzania Kryzysowego. W okolicach ujścia Ślęzy powstała tzw. cofka, mamy lekkie podtopienia ogródków działkowych - informuje Waldemar Forysiak z wrocławskiej straży miejskiej.
W Oławie najgorzej było na osiedlu Zwierzyniec Duży. W sobotę trwało tutaj układanie worków z piaskiem. Rzeka zalewała podwórka i ogródki. Na miejscu przez cały dzień pracowali strażacy. Wieczorem dla ruchu zamknięto też ulicę Rybacką w Oławie. Zalała ją woda z kolektora deszczowego. Pod wodą znalazły się także garaże.
Od rana zamknięta jest droga z Jelcza - Laskowic do Oławy. Droga przebiega przez teren polderu zalewowego Oława - Lipki. Jest częściowo zalana. Pod wodą są też pola w okolicach Starego Otoku. Okoliczne miejscowości w 1997 roku znalazły się pod wodą. Także podczas powodzi w 2010 roku woda zalała tu cześć gospodarstw.
W nocy woda przelała się przez wał między Brzegiem a Oławą i zaczęła się wlewać do polderu zalewowego Oława - Lipki. - Przelew ten był jednak stale kontrolowany przez funkcjonariuszy straży pożarnej - uspokaja starosta oławski Zdzisław Brezdeń. W nocy w Starym Otoku i Starym Górniku pod Oławą pojawili się strażacy. - Było to elementem działań prewencyjnych mających na celu niedopuszczenie do ewentualnego podtapiania tych miejscowości w przypadku zaistnienia nieprzewidzianych okoliczności - wyjaśnia Brezdeń.
Fala kulminacyjna minęła Oławę, ale poziom rzeki wciąż jest wysoki. Służby cały czas sprawdzają, czy nie przesiąkają wały. W powiecie nadal obowiązuje alarm przeciwpowodziowy - fala przechodzi teraz przez teren gminy Oława. Miejscowości w tej gminie również ucierpiały podczas powodzi w 1997 roju. Alarm obowiązuje także w gminie Jelcz-Laskowice, która z kolei została mocno dotknięta przez powódź w 2010 roku. - Sytuacja na terenie powiatu jest stabilna a prognozowane warunki hydrologiczne napawają optymizmem na kolejne dni - zaznacza starosta oławski.
W niedzielne popołudnie fala spodziewana jest w gminie Siechnice. Na terenie miasta Siechnice, osiedla Radwanice oraz sołectw Groblice-Durok, Kotowice, Trestno-Blizanowice, Mokry Dwór obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe.
•Odra w Oławie - stan na godz. 9:40 w niedzielę
Poziom rzeki - 696 cm, tendencja malejąca. Stan alarmowy to 620 cm. Fala kulminacyjna minęła miasto w sobotę wieczorem - 705 cm.
•Odra we Wrocławiu / Trestno - stan na godz. 15:00 w niedzielę
Poziom rzeki - 480, tendencja rosnąca. Stan alarmowy to 450 cm. Spodziewany poziom fali kulminacyjnej - 495 cm - poniedziałek.
Komunikat starosty oławskiego z godziny 19.00:
Na chwilę obecną stan wody na wodowskazie Oława most wynosi 705 cm i zauważalne jest jego utrzymywanie się na stałym poziomie w ciągu ostatnich kilku godzin. Jednocześnie pragnę uspokoić mieszkańców i poinformować, iż wszystkie służby w powiecie zostały postawione w stan gotowości celem monitorowania oraz zapobiegania powstaniu sytuacji kryzysowej.
Komunikat starosty oławskiego z godziny 10.00:
- Sytuacja jest poważna, ale nie niebezpieczna. Z uwagi na długo utrzymujący się wysoki poziom wód istnieje ryzyko przesiąkania wałów - czytamy w komunikacie starosty. - W trosce o bezpieczeństwo oraz nie utrudnianie pracy naszym służbom proszę o nie wykorzystywanie w tym czasie wałów przeciwpowodziowych na rzekach Odra i Oława do celów rekreacyjnych.
Czy Wrocław jest bezpieczny?
W Oławie podczas fali kulminacyjnej rzeka osiągnęła poziom, przy którym podczas poprzednich powodzi woda zalewała m.in. Opatowice i Kozanów we Wrocławiu. Fala kulminacyjna spodziewana jest we Wrocławiu w poniedziałek. Już w sobotę wczesnym popołudniem Odra w Trestnie na granicy Wrocławia przekroczyła stan alarmowy. Jej poziom wciąż rośnie. W poniedziałek ma to być 495 cm.
Czy tym razem miasto jest bezpieczne?
Dla Wrocławia obowiązuje ostrzeżenie hydrologiczne trzeciego stopnia. W mieście obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe.
- Monitorujemy sytuację. Według raportów hydrologicznych, jakie dostajemy, miastu nic nie zagraża. Pozostajemy w stałym kontakcie z Wodami Polskimi, MPWiK oraz instytutem meteorologii. Od dwóch dni trwają przeglądy wałów i instalacji przeciwpowodziowych - przekazuje Grzegorz Rajter z biura prasowego ratusza.
Na falę kulminacyjną szykuje się też Brzeg Dolny. - W sobotę o godz. 18.40 poziom Odry osiągnął już 672 cm, co oznacza, że stan alarmowy został przekroczony o 42 cm. Sytuacja jest stale monitorowana, a służby komunalne postawione są w stan gotowości.
Z prognoz wynika, że podczas kulminacji poziom wody może osiągnąć 750 cm. Rzeka wystąpi z koryta i zaleje międzywale.
Obecnie nie grozi nam żadne niebezpieczeństwo - poinformował zastępca burmistrza Brzegu Dolnego Artur Michałek
Przeczytaj więcej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?