Fachowcy potrzebni od zaraz. Najwięcej pracy jest dla logistyków, pracowników magazynów, sprzedawców i kurierów

Przed pandemią mówiło się, że w Polsce rynek pracy, to rynek pracownika. Czy jest tak nadal?

Dziś mamy rynek dobrego pracownika, specjalisty, choć rzeczywiście można uznać, że każdy, kto chce pracować, z pewnością znajdzie pracę. Wynika to z niedoborów kadrowych wśród specjalistów, pracowników średniego i niższego szczebla, a także pracowników fizycznych. Cenieni są fachowcy, których na rynku brakuje. Dotyczy to wielu branż, w tym produkcji, logistyki, budownictwa, IT i to nie tylko w Polsce. Polacy są cenieni za granicą, dokąd wyjeżdżają nadal, pomimo pandemii. Dosłownie za moment ogłosimy wyniki najnowszej X edycji badania Migracje Zarobkowe Polaków 2021, z którego wynika, że najchętniej wybieranym krajami są Niemcy, Holandia i nadal Wielka Brytania.

Obecna sytuacja na rynku - zwiększenie zapotrzebowania na pracowników, inflacja, perspektywa wzrostu płacy minimalnej i zmian podatkowych w ramach Nowego Ładu - wpływa na zwiększeniu oczekiwań finansowych pracowników. Pracodawcy starają się odpowiadać na ich potrzeby nie tylko podnoszeniem wynagrodzenia. Wypłacają premie, poprawiają warunki zakwaterowania, wspierają w załatwieniu czy przedłużenia dokumentów pobytowych. Takie wsparcie pracodawcy też się liczy. My również, jako agencja zatrudnienia, wspieramy w tym pracodawców i np. pracowników z Ukrainy czy dalszych rejonów świata.

Jakie branże potrzebują najpilniej i najwięcej pracowników? Ile rekrutacji rocznie kończy się w Waszej firmie sukcesem?

Produkcja, budownictwo, logistyka, handel, e-commerce, IT przeżywają rozkwit i tak też będzie w 2022 roku. Tam, gdzie nie brakuje komponentów, produkcja idzie pełną parą. A to oznacza, że dla każdej liczby pracowników: do magazynów, do logistyki, do pakowania towarów oraz dla sprzedawców czy kurierów będziemy mieć pracę. I będzie jej coraz więcej. Rok 2021 to także rok odbicia się w branżach: hotelarskiej, gastronomicznej i turystycznej. Choć pracownicy tych branż szukają stabilnej pracy po tym, gdy stracili ją podczas lockdownu.

Czy osobom, które wróciły do kraju, po dłuższym pobycie np. w Wielkiej Brytanii łatwiej jest znaleźć pracę?

Powracający z Wielkiej Brytanii nie mają kłopotów ze znalezieniem zatrudnienia. Jednym z ich atutów jest znajomość języka. Zauważamy, że wracający z Wysp, już przed powrotem znajdują w Polsce pracę i przyjeżdżają „na gotowe”. A to dzięki temu, że w pandemii COVID-19 rozwinęła się rekrutacja online i praca zdalna. To paradoksalnie „dobre” skutki pandemii.

Jakie kwalifikacje i umiejętności są najbardziej cenione?

Dziś cenieni są fachowcy, ale też ci, którzy chcą się nauczyć, przekwalifikować. Polacy w tej kwestii są bardzo otwarci, wielu wykorzystało czas pandemii i lockdownu na dokształcenie, przekwalifikowanie się czy zdobycie nowych umiejętności. Zmienia się rynek pracy, część zawodów znika, inne się zmieniają. Postęp technologiczny, cyfryzacja i automatyzacja procesów wymusza zmiany w pracy. Stąd ponowny rozkwit i dobra passa szkół branżowych. Pracodawcy szukają twardych umiejętności, ale doceniają też te miękkie.

Co wynika z obserwacji rynku - warto zdobyć zawód czy raczej studiować? Pytanie jeszcze - czego konkretnie się uczyć?

To zależy, jaką ktoś chce obrać ścieżkę kariery. Wiemy, że brakuje osób z wykształceniem technicznym. Ale nie wszyscy muszą skończyć studia. Polecam otwartość na nowy świat, technologie i do tego rozwijanie kompetencji miękkich: umiejętności rozmowy, negocjacji, pracy w grupie. Przez 2021 rok poszukiwaliśmy pracowników z kwalifikacjami i doświadczeniem, przede wszystkim elektryków, ślusarzy, mechaników, operatorów wózków widłowych, specjalistów z branży budowlanej z uprawnieniami, czy osoby znające rysunek techniczny. Wszyscy, którzy są fachowcami w danej dziedzinie, mieli i będą mieć pracę. To pewne, tak jak to, że konieczne będzie ciągłe podnoszenie kwalifikacji i doszkalanie.

Na ile można przewidzieć, jakie zawody w przyszłości zapewnią pracę i dobre zarobki?

Nie bez powodu mówiło się już kilka lat temu, że nasze dzieci będą pracować w zawodach, których jeszcze nie ma. No i mamy wysyp wszystkich profesji związanych z bazami danych, analityką danych, social mediami czy np. rozwiązaniami chmurowymi. Do tego dochodzi automatyzacja procesów, etc. To nie znaczy, że praca jest tylko dla ekspertów IT, marketingowców czy ekspertów od komunikacji w social mediach. Ludzie będą nadal potrzebni i poszukiwani we wszystkich profesjach, które wymagają od pracowników takich cech, jak kreatywność lub inteligencja emocjonalna.

Czy pandemia zmieniła coś w procesie rekrutacji kadr przez agencje?

To był bardzo dobry rok dla rekrutacji: i dla poszukujących pracy, jak i dla nas - poszukujących pracowników. Odnotowaliśmy dużą dynamikę i wielu sektorach wróciliśmy do poziomu rekrutacji sprzed pandemii, a w niektórych branżach nawet go przekroczyliśmy. Jako agencja zatrudnienia mieliśmy do zrealizowania dużo więcej zamówień, np. w logistyce. Cieszymy się, że dla wielu osób z branży HoReCa dotkniętej przez COVID-19, znaleźliśmy pracę w innych branżach, np. w e-commerce, przy obsłudze klienta, w call center. To osoby, które umieją nawiązać kontakt i rozmawiać z ludźmi, a takie kompetencje są tam właśnie potrzebne.

Czy ten rynek nie przesuwa się bardziej do internetu?

Pandemia zmieniła sposób życia nas wszystkich. Kupujemy więcej produktów, dzięki którym możemy dbać o zdrowie, ale też inaczej kupujemy. Rozwinął się e-commerce: Polacy więcej kupują przez internet. A to wpływa na to, że więcej pracy jest w dziale zakupów online, obsługi klienta, IT, magazynach, logistyce, etc.

Pandemia wpłynęła też na sposób rekrutacji, ale w wielu branżach wciąż szukamy pracowników starymi, sprawdzonymi metodami. Działają nadal ulotki, plakaty, a zdarza się, że i ogłoszenia parafialne. W internecie pracę znajdą specjaliści, eksperci. Wszyscy ci, który mogą swoje obowiązki wykonywać zdalnie. Pracowników fizycznych, produkcji raczej poszukujemy i zachęcamy do odwiedzin naszych lokalnych biur i zapoznania się z ofertami, by dobrze wybrać lub poczekać na tę odpowiednią.

Czy osoba, która często zmienia firmy jest lepszym kandydatem do pracy niż ta od wiele lat zatrudniona u jednego pracodawcy?

Osoba, która wiele lat przepracowała w jednej firmie, ale np. zajmowała różne stanowiska, rozwijała nowe kompetencje i umiejętności, może być bardzo dobrym kandydatem dla pracodawców. Tak samo, jak ktoś, kto zmienia częściej stanowiska i firmy w poszukiwaniu jak najlepszego pracodawcy dla siebie. Nie ma tu reguły. Coraz częściej mówi się, że już co 2-3 lata najmłodsi pracownicy będą zmieniać miejsce pracy. I nie ma się co na to zżymać, tylko zrobić wszystko, by jak najlepiej skorzystać z zapału, umiejętności młodych osób. Od młodych też można się dużo nauczyć.

Jakie powinno być nowoczesne CV - wydrukowane na kartce informacje czy raczej może film, na którym kandydat opowiada o sobie?

To zależy od rekrutacji: jeśli jest to np. sprzedawca i ma być ambasadorem marki - film jak najbardziej będzie dobrze widziany. Każda forma CV jest dziś przyjęta, nie każdy ma dostęp do nowoczesnych rozwiązań i nie znaczy, że będzie z rekrutacji wykluczony. Zarówno forma papierowa, jak i elektroniczna CV są dziś wykorzystywane. Jeśli film wideo to raczej polecam nagrać go podczas rekrutacji związanych z PR-em, reklamą, marketingiem - tymi branżami, w których docenia się pomysł i kreatywność. Można np. nagrać CV na TikToku i podesłać osobie, które nas rekrutuje.

Co trzeba mieć w CV, aby zwrócić na siebie uwagę rekrutera?

Zawsze warto mieć CV napisane pod dane ogłoszenie, z którego będzie widać od razu „to ta osoba”. Ważne, by CV było estetyczne, nie za pstrokate. Nie może mieć błędów, literówek. Zdjęcie powinno być profesjonalne, biznesowe, unikamy zdrobnień i dodajemy adresy e-mail profesjonale, nie np. [email protected].

Rozmawiała: Bożena Kończal