Elektroniczna urna, którą zaprojektował 26-latek z Wrocławia, sama liczy głosy w chwili wrzucania kart do środka. Urządzenie pozwala na uzyskanie pełnych wyborczych wyników w zaledwie kilka minut od zakończenia głosowania. Konstruktor - Patryk Arłamowski, tłumaczy, że głosy, tak jak teraz, oddawane będą na papierowych kartach. Obywatele będą musieli jedynie zaznaczyć kratkę i przed wrzuceniem karty do urny przystawić do czytnika dowód, by potwierdzić swoje uprawnienia do głosowania.
Eksperci są jednak sceptyczni - twierdzą, że wyników wyborów nie można zawierzyć maszynie, a głosy i tak muszą być liczone ręcznie
Co Wy na to? Czy elektroniczna urna jest lepszym rozwiązaniem od ręcznego liczenia głosów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?