Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

El. MŚ: Biało-czerwoni blisko awansu! Polska wygrała z Holandią i Włochami [WYNIKI, RELACJA]

Marta Wrońska
02.12.2018 gdansk.  hala ergo arena. koszykowka meska. kwalifikacje do  mistrzostw swiata fiba world cup 2018.  mecz:  polska - wlochy. nz.  fot. karolina misztal / polska press/dziennik baltycki
02.12.2018 gdansk. hala ergo arena. koszykowka meska. kwalifikacje do mistrzostw swiata fiba world cup 2018. mecz: polska - wlochy. nz. fot. karolina misztal / polska press/dziennik baltycki Karolina Misztal
Reprezentacja Polski w koszykówce coraz bliżej wyjazdu na mistrzostwa świata w Chinach, dzięki wygranej z Holandią i Włochami. Na Biało-czerwonych czeka już samolot, wystarczy wygrać jedno z dwóch ostatnich spotkań eliminacji.

W pierwszym meczu weekendu eliminacji do mistrzostw świata Biało-czerwoni pokonali w Den Bosh Holandię 105:78. Polacy byli bardzo skuteczni i nie dali szans niżej notowanemu rywalowi.

Znakomita pierwsza połowa ustawiła przebieg spotkania. Przyjezdni byli doskonale dysponowani rzutowo. Trafiali w pierwszych dwudziestu minutach 71 proc. rzutów za dwa punkty oraz 69 proc. prób za trzy punkty. Holendrzy nie byli w stanie odrobić 16 punktów straty.

Po przerwie zawodnicy trenera Mike’a Taylora podtrzymywali wysoką skuteczność z dystansu. Tym samym później odpowiadali jednak Arvin Slagter i Charlon Kloof, co pozwalało Holendrom na odrabianie strat. W wybornej formie był Aaron Cel - dzięki jego trójkom Biało-Czerwoni utrzymywali bezpieczną przewagę. Po 30 minutach gry było 79:61.

Łukasz Koszarek w pierwszych akcjach czwartej kwarty asystował i trafił trójkę, a kadra miała już 23 punkty prowadzenia. Holendrzy byli bezsilni i nie potrafili sobie poradzić ze świetnie broniącymi Polakami. Mecz zakończył się wysoką wygraną Biało-czerwonych 105:78.

W niedzielnym spotkaniu koszykarze reprezentacji Polski w znakomitym stylu ograli osłabionych Włochów. Jeszcze zanim Polacy wybiegli na parkiet w Gdańsku, drogę do awansu na mistrzostwa świata ułatwili im nieco rywale. Koszykarze reprezentacji Litwy wygrali na własnym parkiecie z Chorwacją 79:62. Zawodnicy z Bałkanów niedzielną porażką postawili się w bardzo trudnej sytuacji w walce z Polską i Węgrami o trzecie miejsce w grupie J.

Polacy od początku spotkania grali dynamicznie i skutecznie. Zespół Mike’a Taylora dobrze bronili, przede wszystkim jednak imponował postawą w ofensywie i skutecznością w rzutach z dystansu. Mecz był bardzo wyrównany - obie drużyny grały w rytmie punkt za punkt. Mateusz Ponitka później bardzo dobrze czuł się jednak w kontrach, a po zagraniach Macieja Lampego Biało-Czerwoni prowadzili już 16:8. Polacy byli skuteczni i nie pozwalali rywalom na zbyt wiele - po trójce Michała Sokołowskiego mieli już 11 punktów przewagi. Po 10 minutach i jego rzutach wolnych było nawet 31:18.

Drugą kwartę od rzutu za trzy punkty rozpoczął Karol Gruszecki. Z dystansu zaczęli jednak trafiać także Włosi. Po dwóch z rzędu "trójkach" Awudu Abassa zrobiło się 41:33. Niemal równo z syreną kończącą pierwszą połowę w ten sam sposób odpowiedział Sokołowski i do szatni Polacy zeszli z bezpiecznym prowadzeniem 52:41.

Po przerwię ze świetnej strony pokazał się Adam Waczyński, który rzucił siedem punktów z rzędu. Włosi starali się odrobić starty, ale bez skutku. Polacy dominowali w niemal każdym aspekcie gry. Spokojem imponował Maciej Lampe, który świetnie zbierał piłki pod kosze.

Decydujące minuty nie pozostawiły jednak złudzeń, która z ekip tego dnia jest lepsza. Lampe grał koncertowo, kapitalnie funkcjonowała defensywa, a w naszych graczach było widać niesamowitą energię. To wszystko przełożyło się na pewny i upragniony triumf.

Obecnie Polacy zajmują trzecie miejsce w grupie, gwarantujące awans. Dzięki wygranej Litwy z Chorwacją i pokonaniu Włochów Biało-czerwoni są już niemal pewni pierwszego od 1976 roku awansu na mistrzostwa świata. Trzecie miejsce w grupie J może dać im nawet tylko jedno zwycięstwo w dwóch ostatnich meczach – w lutym z Chorwacją i Holandią.

- Kluczem do zwycięstwa z Włochami był mecz w Holandii, w którym każdy z zawodników dostał swoją szansę i mógł poczuć atmosferę spotkania o dużą stawę. W niedzielę byliśmy wypoczęci i jednocześnie bardzo skoncentrowani na zadaniu. Wiedzieliśmy, że mamy swoją szansę i potrafiliśmy przełożyć to na parkiet. Zagraliśmy świetne spotkanie, w którym atak był zbalansowany, a punkty zdobywaliśmy zarówno spod kosza jak też dystansu. W lutym jedziemy do Chorwacji grać o awans do mistrzostw świata - mówił po meczu z Włochami Mateusz Ponitka.

Holandia – Polska 78:105 (18:27, 19:26, 24;26, 17:26)

Holandia: Charlon Kloof 21, Thomas Van der Mars 10, Shane Hammink 10, Yannick Franke 9, Arvin Slagter 8, Worthy De Jong 7, Nick Oudendag 5, Mohamed Kherrazi 4, Jito Kok 2, Keye van der Vuurst de Vries 2, Rienk Mast 0;
Polska: Aaron Cel 20, Maciej Lampe 17, AJ Slaughter 14, Adam Waczyński 13, Mateusz Ponitka 10, Michał Sokołowski 9, Łukasz Koszarek 8, Adam Hrycaniuk 6, Karol Gruszecki 6, Łukasz Kolenda 2, Krzysztof Sulima 0, Michał Nowakowski 0.

Polska – Włochy 94:78 (31:18, 21:23, 21:24, 21:13)

Polska: Maciej Lampe 22 , Mateusz Ponitka 18 , Michal Sokołowski 15, Adam Waczyński 14, A.J. Slaughter 10, Łukasz Koszarek 9, Karol Gruszecki 3, Adam Hrycaniuk 2, Aaron Cel 1
Włochy: Awudu Abass 13, Pietro Aradori 13, Christian Burns 10, Alessandro Gentile 10, Ariel Filloy 8, Andrea Cinciarini 6, Stefano Tonut 6, Paul Biligha 4, Brian Sacchetti 6, Luca Vitali 2, Achille Polonara 0

Terminarz kwalifikacji do MŚ w Chinach:
22 lutego 2019: Chorwacja - Polska
25 lutego 2019: Polska - Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska