Echa odwołania rektora Uniwersytetu Wrocławskiego. Środowisko akademickie przeciwne, związki zawodowe są za!

Przypomnijmy, że decyzję o odwołaniu rektora, minister Czarnek podjął 9 marca. W uzasadnieniu minister zarzucił prof. Wiszewskiemu, że bez zgody uczelni podjął się on realizacji projektów badawczych, a za tym dodatkowej pracy zarobkowej.

- Rada uczelni wydała zgodę na prowadzenie przeze mnie badań naukowych jako zajęcia zarobkowego w lutym 2021 roku, na okres całej kadencji - kontrargumentował stanowisko ministra Czarnka, prof. Wiszewski. - Uważam tę decyzję za wadliwą prawnie, ale co gorsza – głęboko szkodliwą społecznie - czytamy dalej w oświadczeniu byłego rektora.

W sprawie zabrało także Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia i Opola (KRUWiO). - Jako rektorzy uczelni Wrocławia i Opola wyrażamy swoje głębokie zaniepokojenie poważnymi konsekwencjami zaistniałej sytuacji dla całego wrocławskiego środowiska akademickiego - piszą w oświadczeniu rektorzy pod przewodnictwem z prof. Krystiana Kiełba, rektora Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu.

- Wobec trwającej od dwóch lat pandemii i w obliczu wojny w Ukrainie rektorom najmocniej potrzeba jedności, solidarności i wsparcia. W tych okolicznościach wygaśnięcie mandatu rektora Uniwersytetu Wrocławskiego stanowi poważny problem nie tylko dla społeczności tej znamienitej polskiej uczelni, ale także dla całego akademickiego Wrocławia - motywują swoje stanowisko członkowie KRUWiO.

- Biorąc pod uwagę niejednoznaczność przepisów oraz skuteczność rektora prof. Przemysława Wiszewskiego w zarządzaniu uczelnią i Jego zasługi dla rozwoju Uniwersytetu Wrocławskiego proszę Pana Ministra o ponowne rozpatrzenie tej sprawy [...] - pisze w liście do ministra edukacji przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, prof. Arkadiusz Mężyk.

Stanowisko KRASP popiera także Konferencja Rektorów Uniwersytetów Polskich. - Pragniemy podkreślić, że w przypadku art.125, ust. 4 i 6. intencją ustawodawcy było uniemożliwienie rektorom podejmowania dodatkowego zatrudnienia w przypadkach, gdy grozi ono konfliktem interesów, godzi w dobro uczelni [...] - pisze w oświadczeniu prof. Bogumiła Kaniewska, przewodnicząca KRUP.

Swoje stanowisko przedstawił także senat wrocławskiej uczelni. - Niezależnie od tego, że są w naszej społeczności osoby mające krytyczny stosunek do jego poszczególnych decyzji, pragniemy podziękować prof. dr. hab. Przemysławowi Wiszewskiemu za pracę na rzecz Uniwersytetu Wrocławskiego. W szczególności, pragniemy przypomnieć zaangażowanie prof. Przemysława Wiszewskiego w procesie uzyskania i realizacji projektu Inicjatywa Doskonałości Uczelnia Badawcza przez Uniwersytet Wrocławski - czytamy w uchwale senatu uczelni, która została zatwierdzona stosunkiem głosów: 26 za, 4 przeciw, 6 wstrzymanych.

Dla odmiany pracownicy ze związków zawodowych przy Uniwersytecie Wrocławskim, przedstawili na posiedzeniu senatu swoją propozycję stanowiska. Nie została ona jednak przyjęta. - Prof. Wiszewski przekroczył prawo w sposób nie budzący najmniejszych wątpliwości. Właściwy organ podjął decyzję, do której jest zobligowany ustawą. Nie powinno więc to wywoływać emocji. Nie widać ich zresztą wśród ogromnej większości społeczności uniwersyteckiej - powiedział Gazecie Wrocławskiej Krzysztof Demczyszyn, przewodniczący związku zawodowego Pracowników Administracji i Bibliotek UWR.

Dodajmy, że od 10 marca obowiązki p.o. rektora pełni profesor fizyki Jan Sobczyk. - Zrobię wszystko co w mojej mocy, by spokojnie przeprowadzić Uniwersytet Wrocławski przez ten trudny czas - zadeklarował profesor, w liście napisanym do pracowników uniwersytetu.

Wybory na stanowisko rektora UWR mają się odbyć za 3 miesiące. Z naszych informacji, przekazanych nam przez związkowców wynika, że profesor Przemysław Wiszewski bierze pod uwagę możliwość ponownego ubiegania się o stanowisko rektora UWR.