Eberhard Mock wkrótce na ekranie. Plan spektaklu w Hali Ludowej odwiedził Marek Krajewski

W poniedziałek plan spektaklu w Hali Ludowej odwiedził sam Marek Krajewski. - Wszystko oddałem w ręce fachowców - powiedział nam. Nie miał wpływu na obsadę, zajmuje się literackim tournée po wydaniu książki.

Spektakl reżyseruje Łukasz Palkowski, twórca m.in. filmu „Bogowie”. - Nie do końca zdawałem sobie sprawę z popularności książek Marka Krajewskiego - śmieje się. - Film powstaje w estetyce kina noir, forma jest inspirowana ekspresjonizmem niemieckim - dodaje. W roli Mocka wystąpi Szymon Piotr Warszawski, który wczoraj spędził cały dzień na wysokości ok. 20 metrów nad podłogą Hali Ludowej. - To legendarna postać dla wrocławian. Wrocławianie chcą się ze mną fotografować, ale dlatego, że gram Mocka, ostatnio ktoś mnie poprosił, żebym się przebrał w kostium - śmieje się. Warszawski wystąpił w „Bogach” jako Andrzej Bochenek.

- Przed zdjęciami reżyser polecił mi przygotować styl chodzenia i gestykulacji. Znalazłem nawet nerwowy tick poprawiania mankietów, odsłaniających się, kiedy Mock podnosi ręce - uśmiechnął się. Charlottę zagra Agnieszka Żulewska, występuje w jednej sukience, do której ma dobrane rękawiczki i kapelusz. Krępuje ją gorset. - Pomaga mi zrozumieć seksualność ówczesnych kobiet - uśmiecha się aktorka. Powieść zaadaptował Krzysztof Kopka, współautor scenariusza „Końca świata w Breslau” we Wrocławskim Teatrze Współczesnym, przedstawienia Agnieszki Olsten.

Plan odwiedziła Ewa Millies-Lacroix, dyrektor agencji kreacji Teatru Telewizji Polskiej. - Mamy perłę literatury, lubianą przez czytelników, mam nadzieję, że spektakl spodoba się widzom - mówi. - Chcemy poszerzyć repertuar o coś, co przypomina dawną „Kobrę”, doceniam fenomen prozy Marka Krajewskiego - dodaje. Producentem wykonawczym jest firma mediabrigade, twórcy m.in. filmów „80 milionów”, „Sala samobójców”. - To swoiste ukoronowanie dotychczasowej działalności - mówi Marcin Kurek, producent.