18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Tłusty Czwartek. Zobacz, jak powstają pączki (FILM)

MAT, N
Ponad 1,5 mln pączków zjedzą dziś wrocławianie - szacują właściciele wrocławskich cukierni. Ze statystyk wynika, że przeciętny Polak konsumuje w Tłusty Czwartek dwa i pół pączka. Rekordziści zjadają ich jednak kilkanaście.

Cukiernie w mieście pracowały pełną parą przez całą noc ze środy na czwartek. - Na ten dzień zamówiłem 20 tysięcy pączków - zachwala Bartosz Ornatowski z cukierni Królewskiej z ul. Kazimierza Wielkiego. - W ubiegłym roku przyszedł do mnie student Politechniki Wrocławskiej - wspomina Ornatowski. - I od razu kupił 300 pączków. Mówił, że to dla całego roku, to na razie mój rekordzista.

W cukierni Królewskiej najwięcej pączków będzie z róża i marmolada. Mniej tych z adwokatem.
- Ile przygotuję pączków?Nie mam pojęcia. Zamówienia wciąż spływają. Pracujemy cała noc - mówił w środę o godz. 22.00 Wincenty Wolak, szef cukierni Wolak. - Ale na pewno ok. 20 tysięcy. Oprócz tych z różą i marmoladą, Wolak produkuje pączki z oryginalniejszym nadzieniem. Na przykład kiwi czy toffi.

Ciekawe wyliczenia sporządziła sieć Tesco. Według niej, wrocławianie kupują najwięcej pączków w skali kraju. Ile? Dokładna liczba, to tajemnica. - Ale gdyby wszystkie pączki kupione w Tłusty Czwartek i poprzedzającą go środę we wrocławskich sklepach Tesco ułożyć w jeden na drugim, można było by zbudować… ponad 36 wieżowców Sky Tower - wylicza Michał Sikora z biura prasowego Tesco. - W minionym roku w skali całego kraju w Tłusty Czwartek i poprzedzającą go środę, z półek sklepów Tesco znikało 8 pączków… co sekundę - dodaje.

Jak elegancko jeść pączki? Zobacz porady mistrza etykiety

Gdzie we Wrocławiu można zjeść najlepsze pączki?
Przed rokiem w naszym rankingu wygrała cukiernia Pomorzanka w tym roku - Cukiernia z ul. Marii Curie-Skłodowskiej (dawniej "Cukiernia pod Trumienką"). Cukiernia ta od kilkunastu lat już nie nosi tej nazwy. - W 1997 r., przed Kongresem Eucharystycznym, zaczął się remont elewacji kamienicy i musieliśmy zdjąć szyld - wspomina Waldemar Matra, pracownik cukierni. - A potem na taką nazwę nie chciała się już zgodzić administracja i mieszkańcy kamienicy. Zakład działał więc przez krótki czas jako "Cukiernia pod Zajączkiem", od nazwiska właścicielki, Izabeli Zając. A teraz jest już po prostu "Cukiernią".

Zobacz, jak powstają pączki

Zobacz film z mistrzostw w jedzeniu pączków na czas, które odbyły się w Poznaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska