Jasmin Burić, Vojo Ubiparip oraz Kebba Ceesa od dawna mają poważne urazy. Dodatkowo za czerwoną kartkę w spotkaniu z Zawiszą Bydgoszcz pauzuje Luis Henriquez. Sztab szkoleniowy Lecha nie chce też ryzykować zdrowiem fińskiego obrońcy Paulusa Arajuuri. - Byłaby opcja, aby Paulus zagrał na środkach przeciwbólowych, ale nie widzę takiej potrzeby. Nie ma sensu, żeby grał na pół gwizdka - mówi Rumak.
Zaznacza jednocześnie, że w głowie ma już wyjściową jedenastkę na mecz ze Śląskiem.
- Budował się przez cały okres przygotowawczy i potwierdzał na ostatnich treningach. Liczę, że ciężką pracę przełożymy na grę w lidze. Naszym celem jest pierwsza trójka po sezonie zasadniczym, a potem walka na maksa w każdym spotkaniu - zaznacza opiekun ekipy z Poznania.
- Śląsk to doświadczony i niebezpieczny zespół, który ma wiele do udowodnienia po nieudanej rundzie jesiennej, a ich celem na pewno będzie gra w ósemce. My jednak nie zamierzamy dostosowywać naszego stylu gry do rywala. Naszym celem jest przejęcie inicjatywy i dyktowanie warunków. Będziemy starali się wysoko odbierać piłkę i grać z wielką determinacją od pierwszej do ostatniej minuty - zapewnił Mariusz Rumak.
Na INEA Stadionie nie zobaczymy Flavio Paixao, który nie został jeszcze uprawniony do gry. WKS przyjedzie także bez kontuzjowanych Tomasza Hołoty, Mariusza Pawelca i pauzującego za kartki Dalibora Stevanovicia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?