Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzikie pszczoły we Wrocławiu. Będzie ich coraz więcej, bo powstają hotele dla owadów

Marcin Walków
Tak wygląda hotel dla dzikich pszczół, jaki stawia Greenpeace
Tak wygląda hotel dla dzikich pszczół, jaki stawia Greenpeace Karol Grygoruk
Zamieszkały w parkach oraz na działkach we Wrocławiu - i to zupełnie legalnie, na zaproszenie ekologów.

Nawet tysiące dzikich pszczół znajdą swoje miejsce we Wrocławiu. Zamieszkają w parkach i ogródkach działkowych. Ekolodzy z Greenpeace Polska postawii dla nich już dwa drewniane domki w Parku Grabiszyńskim i na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych „Kwitnąca Dolina”. Wkrótce stanie trzeci - w Parku Wschodnim.

Czy dzikie pszczoły moga mieszkać w tak dużym mieście jak Wrocław? Zdaniem ekologów – wręcz powinny. Ich zadaniem jest zapylanie upraw warzyw i owoców, ale też zieleni miejskiej. Tymczasem w miastach miejsca dla pszczół jest coraz mniej.

– W parkach najczęściej bardzo nisko strzyże się trawniki, wygrabia dokładnie liście i usuwa kupki piasku czy żwiru, a to naturalne schronienia zapylaczy – wyjaśnia Katarzyna Jagiełło,koordynatorka kampanii „Przychylmy pszczołom nieba” w Greenpeace Polska.

O TYM PISALIŚMY: Miliony pszczół w 29 ulach wytrute w ciągu jednej nocy

Szymon Głogowski, prezes Stowarzyszenia Aktywności Społecznej „Trek”, zapewnia, że dzikich pszczół nie trzeba się bać. Co więcej, hotelem w Parku Grabiszyńskim opiekują się... dzieci z przedszkole.

– Dzikie pszczoły żyją samotnie, więc nie są agresywne. Nie mają rodzin, których musiałyby bronić. One wręcz unikają ludzi. Chyba że ktoś będzie wkładał palec do środka ich kryjówki... – wyjaśnia.

Osobiście będzie się opiekował hotelem dla owadów, który powstanie niebawem w Parku Wschodnim. Ale wie, że dużo pracy nie będzie miał. – Pszczoły same się rządzą i oczyszczają miejsce wokół siebie. Można powiedzieć, że dbają o dom – dodaje.

W tym nietypowym hotelu zamieszkają nie tylko pszczoły, ale również inne owady. Nie grozi im jednak eksmisja z pszczelego osiedla – Będziemy je obserwować i inwentaryzować, ale nie ingerować zbytnio w naturę – mówi Głogowski. Uspokaja, że drewniane domki będą bezpieczne. Są w nich setki rurek zaślepionych z jednej strony i gliniane bloki z dziurkami. Całość zabezpieczono siatką o okach takiej wielkości, by nie mogły przez nie przejść szerszenie.

Kiedy zapylacze się w nim zadomowią na dobre? To może chwilę potrwać. Na początek w hotelu zostały umieszczone pierwsze pszczoły - przywiezione uśpione w kartonowym pudełku.

Greenpeace stawia hotele w 15 miastach w Polsce. We Wrocławiu będą - 3, ale dla porównania w Poznaniu - 10. Pszczoły przyjmą też m.in. Warszawa, Katowice, Bydgoszcz, Opole.

Hoteli dla owadów coraz więcej

W maju hotel dla owadów zapylających stanął również niedaleko Wrocławia - w Kątach Wrocławskich przy domu dziecka. Postawiło go wrocławskie stowarzyszenie "Natura i Człowiek" we współpracy z Leroy Merlin.

Aneta Sikora, prezes stowarzyszenia i doktorantka na Uniwersytecie Przyrodniczym, specjalizuje się w dziedzinie owadów zapylających. Przez trzy lata prowadziła na ich temat badania.
- W Polsce mamy 27 gatunków trzmieli. We Wrocławiu naliczyliśmy ich aż 13. Mało tego, w ogrodzie roślin leczniczych Uniwersytetu Medycznego zauważyliśmy bardzo rzadki gatunek - zadrzewnię fioletową. To ewenement! - mówi Sikora.

Znanych jest ponad 470 gatunków pszczół. - Większość to samotnice. Również mają żądło, ale go nie używają - wyjaśnia ekolożka. Podkreśla, że takie hotele dla trzmieli nie tylko dają im schronienie i miejsce, gdzie mogą się bezpiecznie rozmnażać. Pełnią też ważną funkcję edukacyjną. Taki domek dla owadów to lekcja przyrody poza murami szkoły.

Aneta Sikora dodaje też, że każdy może zaprosić pszczoły na swoje podwórko.
- Dzikie pszczoły potrzebują pokarmu, czyli roślin kwiatowych. Wystarczy posadzić w swoim ogródku takie rośliny, zioła. A dbając o niego, zostawić również miejsca "dzikie" z wyżej rosnącą trawą, piaskiem lub żwirem, by zapylacze mogły tam urządzić swoją kryjówkę. Zapylacze odwdzięczą się nam kwiatami i owocami - mówi prezeska stowarzyszenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska