Dziki wpadły do studni. Uratowali je strażacy

W ostatni piątek strażacy pojechali ratować dziki, które wpadły do niezabezpieczonej studni z wodą. Zwierzęta były agresywne.
Na miejsce przyjechał Powiatowy Lekarz Weterynarii, który stwierdził, że nie ma możliwości podania dzikom środków uspokajających. Działania strażaków polegały na wypompowaniu wysokiej na 0,5 metra wody ze studni, a następnie zamontowaniu drewnianego podestu w celu umożliwienia samodzielnego opuszczenia studni przez dziki.

Zwierzęta pozostawiono w celu uspokojenia i umożliwienia im samodzielnego wyjścia i oddalenia się do pobliskiego lasu. Pomysł strażaków okazał się strzałem w „dziesiątkę” i po kilku godzinach zwierzęta opuściły studnię wychodząc z niej po zbudowanej drewnianej konstrukcji.

O niezabezpieczonej studni powiadomiono powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. W działaniach brały udział zastępy z JRG w Złotoryi oraz OSP Jednostki Poszukiwawczo Ratowniczej w Złotoryi.