Chodnik z drogą dla rowerów na ul. Przyjaźni zamienił się w parking. Samochody, które zatrzymują się na miejscu przeznaczonym dla pieszych i rowerzystów, niejednokrotnie uniemożliwiają przejazd rowerem lub przejście. W efekcie dochodzi do absurdalnej sytuacji: na trawniku, wzdłuż chodnika, wydeptywana jest ścieżka.
Mieszkańcy próbują informować służby o dzikim parkowaniu na Przyjaźni. Ostatnio, pod koniec marca, pismo trafiło do straży miejskiej, która jednak, zdaniem czytelnika, w ogóle nie zainteresowała się sprawą.
Rzecznik wrocławskiej straży miejskiej Waldemar Forysiak przekonuje, że zgłoszenie czytelnika trafiło do odpowiedniego referatu i strażacy kontrolują parkowanie na ul. Przyjaźni.
- Kierowcy będą wzywani i, w zależności od ustaleń, otrzymają mandaty albo skierujemy wnioski o ukaranie do sądu - informuje Forysiak.
Od początku roku straż miejska otrzymała 30 zgłoszeń dotyczących wykroczeń popełnianych na ul. Przyjaźni. Nie wszystkie dotyczyły drogi dla rowerów. Postępowania zakończyły się wystawieniem kilku mandatów.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?