Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewczyny zakończyły debiutancką rundę

Marcin Kaźmierczak
Żeński Chrobry chce się rozwijać. W klubie planują otworzyć grupę selekcyjną dla dziewczynek z roczników 2003-2008, która pozwoliłaby powiększyć zaplecze drużyny
Żeński Chrobry chce się rozwijać. W klubie planują otworzyć grupę selekcyjną dla dziewczynek z roczników 2003-2008, która pozwoliłaby powiększyć zaplecze drużyny Kacper Chudzik
Żeński Chrobry zremisował w derbach z Zagłębiem i utrzymał 5. lokatę

Obecny sezon jest pierwszym w historii kobiecej piłki nożnej w Głogowie. Pomimo iż początki były i są trudne, w klubie są zadowoleni z pierwszej rudny. - Razem z trenerem uważamy, że zakończona runda jest naszym dużym sukcesem - mówi Ewa Tarnowska, grająca asystentka trenera. -Mieliśmy dziewczyny, które odchodziły i musieliśmy włożyć sporo ciężkiej pracy, żeby stworzyć taki kolektyw, jaki mamy teraz - dodaje.

Główną cechą głogowskich piłkarek jest ambicja, którą pokazały choćby w ostatnim meczu ligowym, gdy zremisowały z faworyzowanymi lubiniankami 1:1. - Dziewczyny podeszły bardzo ambitnie do tego meczu. Widać też było, że lubinianki były zbyt pewne siebie, a my utarłyśmy im nosa i pokazałyśmy, że u siebie nie przegrywamy - cieszy się E. Tarnowska.

Jak podkreśla najbardziej doświadczona zawodniczka Chrobrego, zimą drużynę czeka wiele pracy. - Jest dużo pracy, a wszystkiego nie da się tak szybko zrobić. Przed sezonem nie mieliśmy zbyt dużo czasu, dodatkowo treningi odbywały się tylko raz w tygodniu. Zimą będziemy trenować znacznie częściej. Będą treningi techniczne, taktyczne, a także sprawnościowe, bo tu też są pewne braki. - tłumaczy E. Tarnowska. - W pierwszej kolejności kładziemy nacisk i wpajamy dziewczynom, żeby grały z głową, nie podpalały się zbyt szybko, bo wtedy powstaje chaos. Taki pierwszy, mały zalążek tego możemy już zauważyć. Momentami nasze występy można już nazwać grą, a nie kopaniną - kontynuuje.

Jak podkreśla, nie jest to tylko zabawa w piłkę. - Naszym celem na ten sezon jest utrzymanie piątego miejsca, które zajmujemy po pierwszej rundzie, choć wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska