Chodzi o znaną w kraju sprawę zamordowania dziennikarza „Głosu Poznańskiego”, w której śledztwo prowadziła Prokuratura Apelacyjna w Krakowie (dziś Regionalna).
Ruszył proces ws. zabójstwa J. Ziętary. A. Gawronik: Ja tego człowieka na oczy nie widziałem
Źródło: TVN24
Ziętara, zajmujący się tematyką afer gospodarczych, zaginął 1 września 1992 r. w drodze do pracy. W 1998 r. poznańska prokuratura uznała, że został uprowadzony i zamordowany. Rok później sprawę umorzono.
Nie odnaleziono ciała. W kwietniu 2011 r. redaktorzy naczelni największych gazet zaapelowali do władz i prokuratury o ujawnienie wszystkich okoliczności zaginięcia dziennikarza i śledztwa. Wcześniej domagał się tego Społeczny Komitet „Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary”. Te akcje doprowadziły do przeanalizowania śledztwa przez Prokuraturę Generalną.
W połowie czerwca 2011 r. w poznańskiej prokuraturze postępowanie rozpoczęto na nowo. Decyzją prokuratora generalnego przekazano je następnie do Krakowa, a tu zmieniono kwalifikację prawną czynu z uprowadzenia na zabójstwo. Pod koniec czerwca 2015 r. śledczy oskarżyli Aleksandra G., biznesmena i byłego senatora o podżeganie do zabójstwa Ziętary.
Podczas trwania wszystkich tych śledztw prokuratorom pomagał m.in. poznański dziennikarz Krzysztof Kaźmierczak. Teraz on sam stanął przed sądem. Prywatny akt oskarżenia wniósł przeciw niemu jeden z dwóch ludzi, którzy usłyszeli zarzuty w sprawie zabójstwa Ziętary. Chodzi o Mirosława R., pseudonim „Ryba”. Sprawa dotyczy artykułu, w którym Kaźmierczak podał, że „Ryba” jest związany z upozorowaniem samobójstwa jednego z ludzi biorących udział w porwaniu i zabójstwie Ziętary.
- To, że piszący na ten sam temat wcześniej inni dziennikarze nie zostali oskarżeni, utwierdza mnie w przekonaniu, że ten akt oskarżenia ma na celu rewanż za wieloletnie starania o wyjaśnienie zabójstwa Jarosława Ziętary - mówi Kaźmierczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?