Dzielnica Czterech Wyznań - atrakcja turystyczna, której nie ma jak zwiedzać?

Od kiedy Dzielnica powstała w 1995 r. z inicjatywy księży i gminy żydowskiej, miała na celu propagowanie wzajemnego szacunku. Dziś w każdym punkcie informacji turystycznej można dostać ulotki zachęcające do jej zwiedzania. I tu zaczynają się problemy.

Po pierwsze, trudno znaleźć informację o dostępności świątyń poszczególnych wyznań. Tylko na drzwiach synagogi, najlepiej przygotowanej do obsługi ruchu turystycznego, znajdują się jasno rozpisane godziny otwarcia (od godz. 10 do 17, od poniedziałku do czwartku i do 16 w piątek i niedzielę) oraz kontakt do zarządców miejsca w razie wątpliwości. Wstęp jest bezpłatny. Świątynia jest oczywiście nieczynna dla zwiedzających w sobotę i w trakcie świąt żydowskich, ale informację o nich też możemy znaleźć przy wejściu.

Cerkiew prawosławna przy wejściu umieściła namiary na kancelarię parafialną, z którą można się kontaktować, jeśli chcemy indywidualnie zwiedzić świątynię. Informacji takich próżno szukać przy świątyniach katolickiej i luterańskiej, choć kościół św. Antoniego można zwiedzać w niedzielę o godz. 13 po zgłoszeniu się do zakrystii.

Jak widać, zarządcy trzech z czterech świątyń nie rozumieją, że w ten sposób nie przyciągną turystów. Zrozumiałe jest, że są to miejsca kultu, jednak turyści zatrzymujący się we Wrocławiu na kilka dni albo nawet godzin nie będą umawiać się specjalnie na wizytę, która może wcale nie dojść do skutku w przypadku różnych świąt.

Czy w takim razie promocja Dzielnicy jako atrakcji turystycznej ma w ogóle sens? Aby faktycznie poznać Dzielnicę, najprościej skontaktować się z instytucjami zajmującymi się oprowadzaniem wycieczek: Fundacją Czterech Świątyń lub Centrum Informacji Turystycznej i Rowerowej. Musimy wtedy jednak zapłacić za oprowadzanie (koszt ok. 60 zł), a w kościele Opatrzności Bożej zapłacić za dodatkowego przewodnika (70 zł), bowiem zarząd kościoła luterańskiego nie zgadza się na oprowadzanie przez przewodników miejskich. W takiej sytuacji zwiedzanie Dzielnicy inaczej niż ze zorganizowaną grupą mija się z celem.

Nawet organizatorzy wycieczek nie bardzo wiedzą, jak poradzić sobie z chęcią indywidualnego zwiedzania. - Zajmujemy się głównie działalnością edukacyjną - mówi Joanna Korsan z Fundacji Czterech Wyznań. - Organizujemy np. warsztaty dialogu dla młodzieży - dodaje. Inni przewodnicy sugerują dyskretne zwiedzanie podczas nabożeństw.

Szkoda, że przy tak ścisłej współpracy w ramach edukacji o tolerancji, zarządcy Dzielnicy nie zadbali o spójny program dla turystów. - Nie ma drugiego takiego miejsca, gdzie przedstawiciele czterech wyznań tak ściśle współpracują - podkreślają przewodnicy z Centrum Informacji Turystycznej.