Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci chodziły do przedszkola, które nie miało odbiorów. „To nieporozumienie” mówi właścicielka

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Niecałe dwa dni korzystały dzieci z nowych sal w przedszkolu „Pod Wierzbami” przy Stabłowickiej. Właścicielka przedszkola wyjaśnia, że doszło do nieporozumienia. Teraz tymczasowo trafiły do przedszkola na stadionie , z którego mają korzystać około dwóch miesięcy. Szefowa placówki zapewnia, że w salach przedszkolnych użyczonych przez miasto, dzieci mają bardzo dobry standard i zapewnioną opiekę wychowawców, których znają.

Rodzice dzieci z przedszkola „Pod Wierzbami” na Stabłowicach zostali nieoczekiwanie zaproszeni na zebranie. Zaproszenie skierowano do rodziców około 50 dzieci, które zaczęły korzystać z nowych sal utworzonych obok „starego” przedszkola. Nowy budynek składa się ze specjalnie przystosowanych kontenerów. W czwartek rodzice dowiedzieli się, że ich dzieci nie mogą korzystać z nowych sal.

Zaproponowano im tymczasowo miejsca w oddalonych o ponad 5 km salach przedszkolnych na Stadionie Wrocław. Odległość nie jest największym problemem. Niektórzy rodzice wprawdzie przyznają, że zmiana lokalizacji zmusza ich przestawienia porządku dnia, jednak najbardziej niepokojące jest dla nich co innego. Zastanawiają się, czy dzieciom groziło jakieś niebezpieczeństwo, skoro po jednym dniu nie mogły już korzystać z nowych pomieszczeń.

- Cały budynek to gotowy produkt z atestami i spełniający wszystkie wymogi. Wszystko w środku już jest wykończone, a prace trwały na zewnątrz. W wyniku nieporozumienia uznałyśmy, że możemy zacząć korzystać, ale po jednym dniu zrezygnowałyśmy z tego pomysłu – wyjaśnia Aneta Olbrychowska z fundacji „Czas dla dzieci” prowadzącej przedszkole.

Przede wszystkim jednak zakończenie użytkowania obiektu było wymuszone tym, że nie został on jeszcze odebrany. Jak tłumaczy Maja Wysocka z urzędu miasta, sprawy formalne związane z odbiorami wciąż trwają: - Fundacja prowadząca przedszkole publiczne „Pod Wierzbami” zwróciła się do miasta z prośbą o pomoc w zabezpieczeniu miejsc przedszkolnych dla dzieci na okres około 2 miesięcy, do czasu uruchomienia placówki – informuje Wysocka.

Przedstawiciel inwestora mówi, że inwestycja jest zaprojektowana dwuetapowo: - Podczas poszczególnych prac teren był zabezpieczony tam, gdzie one trwały. Obecnie jest zagrodzony w całości i przystąpimy do porządkowania i zagospodarowania terenu po zakończonym pierwszym etapie inwestycji - tłumaczy Rafał Rejdych i dodaje, że jego firma wskaże też wykonawcom elementy do poprawienia. Docelowo modułowe przedszkole ma mieć sześć sal. W pierwszym etapie udostępnione zostaną cztery.

- Nie robimy żadnej przerwy, zapewniamy ciągłość zajęć i opiekę. Udostępnione nam sale mają najwyższy standard, a dzieci będą z kadrą, którą już znają – zapewnia Aneta Olbrychowska z fundacji prowadzącej przedszkole.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska