Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działania stowarzyszenia znane są w całym kraju

Materiał Partnera
Podopieczni organizacji mają możliwość brania udziału w wielu ciekawych warsztatach
Podopieczni organizacji mają możliwość brania udziału w wielu ciekawych warsztatach
Milickie Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych działa już od 25 lat. Przez ten czas pomogło setkom chorych. Cały czas prężnie się rozwija Organizacja została założona w 1991 roku przez grupę rodziców dzieci niepełnosprawnych i specjalistów. Na początku nosiła nazwę Towarzystwo do Walki z Kalectwem. Później przekształcona została w Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych. Jego głównym celem jest wspieranie osób z niepełnosprawnością i ich rodzin z województwa dolnośląskiego. Organizacja prężnie się rozwija i jest znana w całym kraju. W strukturach stowarzyszenia działają: Dzienny Ośrodek Rehabilitacyjno-Wychowawczy, a w nim: Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej.

Dodatkowo prowadzi przedszkole integracyjne i specjalne, klasy na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum, zespół rewalidacyjno-wychowawczy, Warsztaty Terapii Zajęciowej i Środowiskowy Dom Samopomocy oraz przygotowują osoby niepełnosprawne do pracy. Instytucja posiada także mieszkania treningowe i prowadzi bank żywności. W ośrodku można wypożyczyć sprzęt rehabilitacyjny.

Ponad 25- letnia działalność stowarzyszenia w sposób niezwykle istotny wpłynęła na zmianę obrazu osób niepełnosprawnych w lokalnej społeczności. Członkowie przyznają, że dziś już nikogo nie dziwi obraz poruszających się na wózku ludzi. Dzięki działaniom stowarzyszenia instytucje w Miliczu zaczęły dostosowywać budynki do potrzeb osób niepełnosprawnych. Na przestrzeni lat ewoluowała również filozofia samej organizacji. Efektem jest wyjście poza sztywne do niedawna ramy szeroko rozumianej terapii. Dziś MSPDiON zapewnia nie tylko rehabilitację prowadzoną w gabinetach i domach przez specjalistów, ale dba o to, by życie osób niepełnosprawnych urozmaicić, czyniąc je w miarę możliwości godnym i szczęśliwym.

ROZMOWA z Alicją Szatkowską, prezes stowarzyszenia
Dzięki środkom z urzędu marszałkowskiego możemy tworzyć wiele projektów dla osób niepełnosprawnych

Jakie projekty były realizowane w 2015 roku dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego?
W ubiegłym roku otrzymaliśmy kwotę 30 tys. zł na zadanie „Piłkarski tryb życia“. Projekt pomyślany był jako cykl teoretycznych i praktycznych zajęć piłkarskich przeznaczonych dla osób z różnym stopniem i rodzajem niepełnosprawności.
Oprócz odbywających się popołudniami na lokalnych orlikach treningów, zaplanowano również warsztaty dotyczące sposobów i rodzajów rozgrzewki, przygotowania ciała do wysiłku piłkarskiego, techniki i taktyki gry. Dofinansowany został również projekt „Okno na świat – komunikacja alternatywna“. Na ten cel dostaliśmy 7 tys. 950 zł. Został on stworzony z myślą o dzieciach z niepełnosprawnością sprzężoną z ciężkimi zaburzeniami komunikacyjnymi oraz o ich rodzinach. Projekt zakładał szkolenia dla rodziców na temat komunikacji alternatywnej oraz dostosowania otoczenia, urządzeń i pomocy do komunikacji.

W ramach projektu odbywały się także warsztaty, w trakcie których terapeuci uczyli rodziców, jak tworzyć systemy komunikacyjne dla ich dzieci, jak je uaktualniać i jak z nich korzystać.
Urząd marszałkowski dofinansował w kwocie 6 tys. zł konkurs na plakat „­Inni, ale tacy sami“. Istotą przedsięwzięcia było zaangażowanie uczniów placówek edukacyjnych i edukacyjno-terapeutycznych powiatu milickiego do spojrzenia na niepełnosprawność i osoby nią dotknięte, przez pryzmat twórczości artystycznej. Twórcy projektu postanowili wykorzystać zdolności plastyczne dzieci, młodzieży oraz osób dorosłych do stworzenia prac, z których najlepsze trafiły do galerii prezentowanej w szkołach i innych instytucjach.

Konkurs zakończył się Galą Orłów wspierających środowisko osób z niepełnosprawnością, w której uczestniczyli przedstawiciele samorządu, w tym urzędu marszałkowskiego. Cieszymy się, że udało się nam ten projekt zrealizować.
W tym roku również otrzymali Państwo środki na działalność!

Oczywiście, że tak. Na realizację projektu „Na sportowo“ dostaliśmy dofinansowanie w kwocie 39 tys. zł. Polegał on na dwutorowej aktywizacji osób z różnym stopniem i rodzajem niepełnosprawności. Pierwszy rodzaj planowanej aktywności polegał na udziale beneficjentów w regularnych, fachowych treningach bocci, pod okiem wykwalifikowanych instruktorów, drugi zaś na organizacji wyjazdów na różnorakie imprezy sportowe z naciskiem na piłkę nożną. Przekazano nam także 6 tys. zł na organizację warsztatów fotograficznych dla dzieci i młodzieży, również z niepełnosprawnością, mających ocalić od zapomnienia tożsamość regionalną Doliny Baryczy. W trakcie odbywających się zajęć, ich uczestnicy nauczyli się teoretycznych podstaw fotografii, oraz zdobyli praktyczną wiedzę niezbędną do wykonywania poprawnych technicznie i dobrych fotografii.

Czy bez wsparcia finansowego zrealizowaliby Państwo wszystkie projekty?
Osoby objęte wsparciem Środowiskowego Domu Samopomocy mogą liczyć na kompleksową rehabilitację. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych sufitowych podnośników nikt nie musi ich dźwigać. Środowiskowy Dom Samopomocy powstał również z myślą o rodzicach tych osób, które dotąd zmuszone do całodobowej opieki nie miały szans na podjęcie pracy zawodowej i czasu na życie towarzyskie czy zwykłe ludzkie przyjemności. Dzięki dofinansowaniu ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego rozbudowaliśmy placówkę. Cieszę się, że nasze projekty mogą liczyć na dofinansowanie ze środków urzędu marszałkowskiego. Chciałabym podziękować panu Tadeuszowi Samborskiemu za to, że nie odmawia nam wsparcia i mocno angażuje się w pomoc osobom niepełnosprawnym. Jest to dla nas bardzo cenne. Dzięki pomocy urzędu marszałkowskiego możemy aktywizować takich ludzi i sprawiać, aby mogli rozwijać swoje pasje i zainteresowania.

Prowadzą Państwo wiele placówek na rzecz osób niepełnosprawnych. Co jeszcze sprawia, że Państwa stowarzyszenie jest tak wyjątkowe?
Wyróżnia nas prowadzenie wczesnej, kompleksowej, wielospecjalistycznej pomocy dziecku niepełnosprawnemu i jego rodzinie. W naszym ośrodku na małe dzieci czeka zespół specjalistów, dzięki czemu rodzice na pierwszą diagnozę nie muszą przyjeżdżać wielokrotnie. Uważam, że to jest bardzo ważne. Gwarantujemy terapię, która rozpoczyna się po diagnozie i jest ciągła tak, jak rozwija się dziecko. Istotna jest też ciągłość wsparcia, po ukończeniu pierwszego roku życia terapia jest kontynuowana między innymi w tak zwanych. grupach „rodzic z dzieckiem“, następnym etapem jest przedszkole z grupową i indywidualną terapią, a potem realizacja obowiązku szkolnego.

Wielokrotnie powtarzała Pani, ze wsparcie otrzymują nie tylko osoby niepełnosprawne, ale również ich rodzice.
Oczywiście, że tak. Od samego początku w ośrodku udzielane jest wsparcie rodzicom między innymi poprzez grupy wsparcia i rodzinne wyjazdy terapeutyczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska