Dywany z kwiatów na Boże Ciało. Wierni wykonali piękne kompozycje z setek kilogramów kwiatów. Wrocław, Trzebnica, Małuszyn

Dywany są tworzone z płatków kwiatów, gałązek tui i trzmieliny. To misternie wykonane dzieła według konkretnych projektów. Tworzy się je przez kilka godzin.

Florystyczne arcydzieła aktywizują wiernych w parafiach, którzy angażują się, przynosząc płatki kwiatów, segregując i układając je w odpowiedni sposób.

Katolicy z Kozanowa, z parafii pw. św. Jadwigi po raz czwarty podjęli inicjatywę układania kwietnych dywanów na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej.

- Od kiedy wykonujemy kwietny dywan, nigdy nie mieliśmy problemu z kwiatami. Raczej było ich dużo. W tym roku jest sucho, ale udało się zebrać odpowiednią ilość. Na głównym dywanie umieściliśmy front naszego kościoła. Składa się na niego kilkadziesiąt kilogramów płatków - mówi ks. Andrzej Szczepański, wikariusz parafii pw. św. Jadwigi na Kozanowie.

To z jego inicjatywy w parafii przed laty zaczęto tworzyć kwietne kompozycje. Tym działaniem zainspirowali się sąsiedzi z parafii pw. św. Maksymiliana Kolbe na wrocławskim Gądowie. W dużym kościele przy ul. Horbaczewskiego dywan ułożono od wejścia do ołtarza. Miał kilkadziesiąt metrów.

- Wymiar duchowy na Boże Ciało jest najważniejszy, ale nie możemy oddzielać duszy od ciała. Dla człowieka to, co zmysłowe, okazuje się bardzo ważne, więc jeżeli mamy możliwość pięknymi i pachnącymi płatkami kwiatów wielbić Pana Boga, to czemu nie? - stwierdza ks. Jakub Wiechnik, wikariusz z parafii pw. św. Maksymiliana.

W Trzebnicy kwietny dywan siostry boromeuszki układają aż od 1967 roku. Co roku wymyślają inny układ. Tym razem była to hostia z kielichem wpisana w krzyż. Dywan stworzyły z kilkudziesięciu kilogramów płatków na wcześniej wysypanym piasku. Układanie trwało kilka godzin do późnej nocy przez Bożym Ciałem.

- Kwiaty były zbierane przez nas przez trzy dni poprzedzające Boże Ciało. Głównie chabry, maki, róże. To jest uzależnione od daty Bożego Ciała. Pewne kwiaty już przekwitły w tym roku, jak np. kalina. Z kolei nie wszystkie róże się pootwierały - opowiada s. Klara Sielicka.

Oprócz swoich zbiorów zakonnice zwracają się do parafian w Trzebnicy o pomoc w zebraniu odpowiedniej liczby płatków. Odzew zawsze okazuje się wystarczający.

Dywany kwietne powstały także w niewielkim Małuszynie k. Trzebnicy, w Brzego Dolnym oraz w Dobroszycach.

Wszystkie prezentujemy w galerii zdjęć!