Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektorka MDK-u rozdawała ludziom maseczki. Sanepid wlepił jej 10 tys. zł kary!

MM
Sanepid nałożył 10 tys. złotych kary na dyrektorkę Miejskiego Domu Kultury w Świebodzicach Katarzynę Woźniak za to, że rozdawała maseczek mieszkańcom miasta. Sprawę nagłośnił były asystent z biura poselskiego Ireneusza Zyski z Prawa i Sprawiedliwości.

Katarzyna Woźniak razem z pracownicami MDK-u w kwietniu mocno zaangażowała się w pomoc potrzebującym mieszkańcom miasta. Kobiety uszyły i rozdały potrzebującym 400 maseczek. Akcja zorganizowana 24 kwietnia cieszyła się ogromnym powodzeniem. Po maseczki, których w sklepach wtedy nie było, albo były bardzo drogie przyszło wielu świebodziczan. Niestety, euforia nie trwała długo...

Świebodzicki radny Sebastian Biały nagłośnił sprawę publikując wpis w mediach społecznościowych, gdyż według niego, nie zachowano odpowiedniego odstępu w kolejce po maseczki. Jako dowód załączył zdjęcie, na którym były owszem osoby stojące blisko siebie, ale były to osoby, które np. wspólnie zamieszkują.

Już po ukaraniu dyrektorki, radny opublikował oświadczenie, w którym pisze, że nigdy nie zawiadamiał policji, a tylko sprawę nagłośnił na swoim profilu społecznościowym, po tym jak zgłosili się do niego zaniepokojeni mieszkańcy.

Nikt jednak szczegółowo tego nie analizował. Za to konsekwencją była decyzja Powiatowej Stacji Epidemiologiczno - Sanitarnej w Świdnicy, by Katarzynę Woźniak ukarać grzywną w wysokości 10.000 złotych (treść i uzasadnie decyzji Sanepidu niżej na skanie w galerii zdjęć).

Na portalu zrzutka trwa od wczoraj akcja pomocy pani Katarzynie. Mieszkańcy chcą zrzucić się na karę, bo odwołanie od decyzji administracyjnej Sanepidu jest możliwe dopiero po zapłaceniu mandatu.

- Zwracamy się do Was, my, przyjaciele Kasi, o wsparcie. Charytatywna akcja małego dolnośląskiego miasteczka przerodziła się w koszmar dla osoby, która ma ogromne serce i to serce, w czasach pandemii chciała dać "na dłoni" - piszą organizatorzy zbiórki.

Sprawą niezależnie zajmuje się również prokuratura, która sprawdza czy nie doszło do naruszenia administracyjnego w dobie epidemii oraz do narażenie życia i zdrowia ludzi.

Przypomnijmy, że dzięki akcji pani Katarzyny i jej zespołu pracownicy MDK-u uszyli w sumie ponad tysiąc maseczek ochronnych. Wszystkie bezpłatnie rozdali mieszkańcom.

Pani Katarzyna nie chce sprawy komentować. Pracownicy MDK-u mówią, że bardzo to przeżywa...

Nie mają też wątpliwości, że radny doniósł na dyrektorkę MDK-u z zemsty. Sebastian Biały był w 2019 roku zatrudniony MDK-u. W czasie swojej pracy został ukarany przez pracodawcę naganą, którą potem Sąd Rejonowy w Świdnicy uchylił m.in. z braku wystarczających dowodów.

Chodziło o tzw. sex aferę. Według jednej z pracownic MDK-u radny miał się dopuścić „niestosownej sytuacji”. Chodziło o roznegliżowana kobietę z którą pracownica nakryła go w miejscu pracy. Sebastian Biały wszystkiemu zaprzeczał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dyrektorka MDK-u rozdawała ludziom maseczki. Sanepid wlepił jej 10 tys. zł kary! - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska