W ubiegłym tygodniu wrocławska kuria ogłosiła gotowość przyjęcia piętnastu rodzin uchodźców. Mają oni zamieszkać właśnie w ośrodku Caritasu w Sulistrowiczkach. Te informacje wzbudziły niepokój wśród mieszkańców, którzy powtarzali, że chcą pomagać, ale mają wiele pytań i wątpliwości.
ZOBACZ: Nie wiedzą, co ich czeka. Mieszkańcy Sulistrowiczek boją się uchodźców
- Stawia się nas pod murem. Kto byłby zadowolony? Pamiętam, kiedy Caritas przejmował ośrodek, to miał on służyć, jako miejsce dla dzieci. Podczas ostatnich wakacji trudno było tam spotkać kolonię - mówi nam w ubiegłym tygodniu Marek Juraszek, sołtys Sulistrowiczek.
Ksiądz Dariusz Amrogowicz zapewnia, że wszystkie działania Caritasu będą prowadzone w uzgodnieniu z mieszkańcami i rządem. - Jesteśmy gotowi na przyjęcie stu osób, przy finansowym wsparciu komisji europejskiej. Uchodźcy będą musieli spełnić odpowiednie kryteria - mówił dyrektor Caritasu. Nie wiadomo jednak jeszcze, kiedy uchodźcy mieliby przyjechać do Sulistrowiczek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?