– Dach dworca jest dziurawy jak ser szwajcarski. Zarówno nad holem kasowym, halą odjazdów i w przejściu podziemnym – alarmuje nasz Czytelnik Piotr Golik, który w poniedziałek około godz. 22, a więc jeszcze w trakcie ulewy był na Dworcu Głównym.
Sprawa jest znana i nie dziwi PKP, które zarządzają budynkiem dworca.
– Tego typu sytuacja ma miejsce tylko w przypadku wyjątkowo intensywnych opadów. Ulewny deszcz spowodował nagromadzenie tak dużej ilości wody, że system odpływów i rynien na dworcu nie był w stanie poradzić sobie z nadmiarem deszczówki – twierdzi Maciej Bułtowicz z biura prasowego PKP S.A i jak dodaje, spółka poszuka rozwiązania problemu.
Pewne jest jednak, że za zmodernizowanie systemu odpływów zapłacą podatnicy, ponieważ Dworzec Główny nie jest już objęty gwarancją, więc nie można oczekiwać, że za remont dachu i systemu odprowadzania wody odpowie finansowo wykonawca, firma Budimex, która odrestaurowała dworzec za ponad ćwierć miliarda złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?