Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie Platformy na Dolnym Śląsku. Protasiewicza i Schetyny. Mamy to na piśmie

Malwina Gadawa
Podział Platformy Obywatelskiej na Dolnym Śląsku jest faktem. Potwierdziły to same władze PO. Na zarządzie regionu rozdawano członkom analizę przeprowadzoną po wyborach samorządowych. Wymieniono samorządowców, którzy wygrali wybory, informowano o tym, czy należą do PO i czy należą do PO - JP lub GS. Nietrudno się domyśleć, że autor opracowania - do którego nikt się teraz nie chce przyznać - miał na myśli Platformę Jacka Protasiewicza i Grzegorza Schetyny.

Władze Platformy Obywatelskiej na Dolnym Śląsku zrobiły coś całkiem odwrotnego niż to, co oficjalnie powtarzają dziennikarzom i działaczom z Warszawy - podzieliły partię na tę Jacka Protasiewicza i Grzegorza Schetyny. Portal GazetaWroclawska.pl dotarł do powyborczej analizy, na której przedstawiono samorządowców, a przy ich nazwiskach jest adnotacja czy należą do PO JP, czy PO GS.

Być może niektórzy samorządowcy mocno się zdziwią, kiedy zobaczą do jakiej frakcji zostali przydzieleni. Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha w dokumencie do którego dotarliśmy uważany jest "raczej" za zwolennika Jacka Protasiewicza. - Ja sprzyjam Platformie Obywatelskiej i aglomeracji wałbrzyskiej. Nie dam się wciągnąć w żadne partyjne spory, które nikomu nie są potrzebne - przekonuje Szełemej.

Nieoficjalnie od niektórych polityków Platformy Obywatelskiej słyszymy, że dokument tak naprawdę nie był sprawdzeniem sympatii samorządowców, ale policzeniem szabel przed ewentualnym pojedynkiem. - Grzegorz Schetyna ma bardzo dobry kontakt z panią premier Ewą Kopacz, rośnie w siłę i ludzie Jacka Protasiewicza to widzą. Ta analiza to sprawdzenie kto, za kim stoi. Taki raport nie powinien w ogóle powstać. To dzielenie partii przez jej działaczy - słyszymy od ważnego polityka PO na Dolnym Śląsku.

Jacek Protasiewicz - szef dolnośląskich struktur Platformy Obywatelskiej mówi, że o stworzeniu takiego dokumentu dowiaduje się od nas. - Nic nie wiem, nie widziałem takiej analizy - mówi Jacek Protasiewicz

Dokument był rozdawany na styczniowym zarządzie regionu Platformy Obywatelskiej. Otrzymali go działacze zarządu, ale Michał Jaros - sekretarz PO i szef samorządowej kampanii wyborczej, który sam na radzie regionu przedstawiał analizę powyborczą, ale nie tę o której piszemy, nie pamięta, żeby taki dokument dostał, a tym bardziej go tworzył. - Nie znam takiego dokumentu. Nigdy go nie widziałam i nie pamiętam takiego dokumentu. Dziwi mnie ta sytuacja, bo rozmowa dotyczyła podsumowania kampanii wyborczej, a nie wewnątrzpartyjnej polityki - komentuje Michał Jaros.

- Otrzymaliśmy zestawienie dotyczące sytuacji politycznej w powiatach na Dolnym Śląsku. Nie zwróciłem uwagi, czy był to dokument mający dodatkowe informacje, inne niż samorządowe - mówi poseł Marek Łapiński.

Jakub Szulc, który jest członkiem zarządu PO potwierdza, że taki dokument otrzymał. - Uważam, że nie był potrzebny. Powinniśmy przed wyborami parlamentarnymi łączyć działaczy, a nie ich dzielić.

Przy niektórych samorządowcach były także ciekawe uwagi. Na przykład politycy PO uważają, że wójt gminy Długołęka - Iwona Agnieszka Łebek może sprzyjać PO, ale "współpraca z nią jest ryzykowna". Z materiałów dowiadujemy się też, że burmistrz Trzebnicy - Marek Długozima sprzyja PO, ale jest "wielka niechęć do Adacha, z wzajemnością" (Robert Adach to były starosta trzebnicki). W dokumencie czytamy też, że Piotr Roman, bezpartyjny prezydent Bolesławca, który dystansował się w wyborach od partii politycznych ma sprzyjać PO.

O podziale partii coraz głośniej mówiło się od wyborów w Karpaczu w 2013 roku. Wtedy Grzegorz Schetyna przegrał walkę o przywództwo w partii na Dolnym Śląsku z Jackiem Protasiewiczem. Emocji nie brakowało. Wybory w Karpaczu zakończyły się aferą. W mediach ujawniono taśmy, na których nagrano polityków Platformy, którzy mieli namawiać innych działaczy za głosowaniem na Jacka Protasiewicza. Po zmianach władz w partii nastały nowe porządki. Jacek Protasiewicz dopiął swego i zawiązał koalicję z prezydentem Wrocławia - Rafałem Dutkiewiczem. Takiemu rozwiązaniu od początku sprzeciwiał się Grzegorz Schetyna.

Ludzie Schetyny byli marginalizowani w partii. Niektórzy nie zostali umieszczeni na listach w ostatnich wyborach samorządowych. - To wstyd. Wstydzę się za Ciebie, że prezydent Wrocławia decyduje o tym, kto ma być prezydentem Jeleniej Góry. Nie można gardzić wyborami ludzi - w tych mocnych słowach Schetyna bronił swoich ludzi na radzie regionu. W sporze doszło do kuriozalnej sytuacji, gdzie prezydent z Platformy Obywatelskiej walczył o reelekcję bez poparcia swojej partii.

W ostatnim czasie mogliśmy obserwować kolejną odsłonę sporu w PO. Zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej wyrzucił z partii pięciu członków - działaczy z Jeleniej Góry, zwolenników Grzegorza Schetyny, wśród nich jest obecny wiceprezydent Jeleniej Góry - Jerzy Łużniak. Działacze zostali wyrzuceni za to, że startowali z listy prezydenta Jeleniej Góry - Marcina Zawiły, który należy do PO. Politycy nie zgadzają się z taką decyzją i zapowiedzieli odwołanie.

Przeczytaj więcej: Zwolennicy Schetyny wyrzuceni z PO

KTÓRZY POLITYCY ZOSTALI PRZYPISANI JAKO LUDZIE JACKA PROTASIEWICZA LUB GRZEGORZA SCHETYNY? CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE

Poniżej przedstawiamy nazwiska polityków, które można zobaczyć w dokumencie i przypisane im miejsce w partii.

Ludzie Jacka Protasiewicza: starosta bolesławiecki - Dariusz Kwaśniewski, starosta dzierżoniowski - Janusz Guzdek, wójt gminy Dzierżoniów -Marek Chmielewski, burmistrz Dzierżoniowa -Dariusz Kucharski, starosta głogowski - Jarosław Dudkowiak, burmistrz Góry - Irena Krzyszkiewicz, wójt gminy Mściwojów - Mariusz Foryś, burmistrz Lubawki - Ewa Kocemba, wójt gminy Kunice - Zdzisław Tersa, burmistrz Milicza - Piotr Lech, wójt gminy Oleśnica - Marcin Kasina, wójt gminy Konratowice - Wojciech Bochnak, burmistrz Wiązowa - Jerzy Krochmalny, starosta świdnicki - Piotr Federowicz, wójt gminy Świdnica - Teresa Mazurek, burmistrz Prusic - Igor Bandrowicz, prezydent Wałbrzycha - Roman Szełemej, starosta wrocławski - Roman Potocki, wójt gminy Mietków - Adam Kozarowicz.

Ludzie Grzegorza Schetyny: starosta górowski - Piotr Wołowicz, burmistrz Jawora - Emilian Bera, starosta jeleniogórska - Anna Konieczyńska, prezydent Jeleniej Góry - Marcin Zawiła, starosta kłodzki - Maciej Awiżeń, burmistrz Polanicy Zdrój - Jerzy Terlecki, wójt gminy Dobromierz - Jerzy Ulbin, burmistrz miasta Boguszów Gorce - Waldemar Kujawa, wójt gminy Czarny Bór - Adam Górecki, burmistrz Głuszycy - Roman Głód, burmistrz Jedliny Zdrój - Leszek Orpel, wójt gminy Walim - Adam Hausman, burmistrz Brzegu Dolnego - Stanisław Jastrzębski, starosta ząbkowicki - Roman Fester, burmistrz Ząbkowic Śląskich - Marcin Orzeszek, starosta zgorzelecki - Artur Bieliński, burmistrz Zgorzelca - Rafał Gronicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska