Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa lata walczą o tramwaj nr 16. Bezskutecznie? W magistracie uważają, że nie jest potrzebny

Weronika Skupin
Dawniej tramwaj linii 16 kursował z Parku Południowego do zoo przez pl. Grunwaldzki. Zdjęcie pochodzi z 2003 roku.
Dawniej tramwaj linii 16 kursował z Parku Południowego do zoo przez pl. Grunwaldzki. Zdjęcie pochodzi z 2003 roku. Bartosz Sadowski
Dlaczego linia tramwajowa nr 16 wciąż nie została odwieszona? - pyta nasz czytelnik Wojciech Jakub. Odpowiedzi szukała reporterka Weronika Skupin.

Teoretycznie linia 16 jest jedynie zawieszona. Ale to tylko zabieg marketingowy urzędników z ratusza, bo w praktyce linia ta została zlikwidowana. Magistrat nie planuje bowiem, by tramwaj numer 16 powrócił na tory i znów kursował z Parku Południowego przez Pułaskiego na pl. Grunwaldzki i dalej do zoo. Zdaniem urzędników kursy tej linii skutecznie zastępują autobusy 145 i 146.

Czy rzeczywiście nie ma potrzeby przywrócenia tego tramwaju? Mieszkańcy walczą o to właściwie od chwili, kiedy go zlikwidowano. Niemal dwa lata temu pisaliśmy o inicjatywie Mateusza Niczypora, studenta Politechniki Wrocławskiej, który na Facebooku w kilka dni zebrał ponad 4 tysiące "lubię to" pod inicjatywą stworzenia "Tramwaju Gaj-Grunwaldzki". Miał on kursować z Gaju lub Tarnogaju, ul. Pułaskiego, a następnie przez pl. Grunwaldzki na Sępolno lub Biskupin (zobacz: Mieszkańcy Gaju chcą tramwaju na pl. Grunwaldzki i tekst: Chcą tramwaju z Tarnogaju na Sępolno. Podpisują się pod petycją).

Wtedy urzędnicy tłumaczyli nam, że wymyślona przez Mateusza Niczypora trasa pokrywa się z innymi liniami, m.in. 145 i 146. - Poradzili mi się przesiadać. Gdy byłem w urzędzie osobiście, powiedzieli, że ta linia nie będzie się cieszyła popularnością - mówił pan Mateusz. Urzędnicy wydziału transportu zmienili jednak w tym czasie rozkłady i zwiększyli częstotliwość kursowania autobusów linii 145 i 146 w szczycie.

Dotąd miasto nie zmieniło stanowiska co do tego, że linia 16 lub inna łącząca Gaj lub Tarnogaj z pl. Grunwaldzkim jest niepotrzebna. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nie ma w ogóle planów wznowienia kursów linii 16, choć teoretycznie jest ona zawieszona, a nie zlikwidowana. Miasto od kilku lat odpiera argumenty pasażerów.

Cztery lata temu inna grupa około 200 mieszkańców także pisała do urzędu miasta w sprawie odwieszenia linii 16. "Wydział Transportu UM we Wrocławiu uważa, iż istnienie drugiej linii tramwajowej na ulicy Ślężnej jest nieuzasadnione. Jako powód wskazuje się obliczenia wykonane przed rozpoczęciem roku akademickiego 2010/2011, według których w wagonach na tej trasie podróżuje jedynie 50-60 osób, co stanowi 20-25% liczby osób, jakie mogą podróżować w jednym tramwaju. Z tezy postawionej przez Wydział Transportu UM we Wrocławiu wynika zatem, iż tramwajem powinno podróżować jednocześnie ponad dwieście osób" - pisali wtedy. Pasażerowie otrzymali odpowiedź, że linia być może będzie odwieszona, ale tak się nie stało, między innymi z wymienionych wyżej powodów - braku chętnych na takie połączenie, a co za tym idzie nieopłacalności.

– Mieszkańcy ul. Ślężnej, ale nie tylko, bo ul. Pułaskiego również, zostali pozbawieni drugiej linii tramwajowej i przez to zmuszeni są czekać dłużej na przystanku i jechać w niekomfortowych warunkach. Wydział Transportu Urzędu Miejskiego Wrocławia nie widzi potrzeby uruchomienia drugiej linii tramwajowej. Jest ona nieopłacalna. Opłaca się naszemu miastu, aby jego mieszkańcy stali przy ul. Dyrekcyjnej na przystanku w deszczu i zimnie i wyczekiwali z niecierpliwością tego jedynego tramwaju do ich domu - piszą na Facebooku internauci na profilu "Oddajcie tramwaj nr 16".

Skoro od kilku lat już mieszkańcy próbują wpłynąć na urzędników, świadczy to wyraźnie o tym, że taka linia jest potrzebna. Obecnie ul. Pułaskiego kursuje tylko linia 0 (jeździ po trasie z dworca PKP na pl. Grunwaldzki). Z kolei jadący od Parku Południowego tramwajem z Gaju muszą się przesiadać (np. na dworcu PKS) w autobus lub też w tramwaj 0 (na dworcu PKP).

Inicjatywy przywrócenia linii 16 wypływały z różnych stron i za każdym razem miasto odpowiadało, że się to nie opłaca. A teraz? - Technicznie teraz niemożliwe jest kursowanie linii 16, ponieważ prowadzony jest remont ul. Curie-Skłodowskiej, którą tramwaj miałby jechać. Gdybyśmy puścili taki tramwaj objazdem, tak jak inne jeżdżące na Sępolno linie, kursy byłyby za częste, a trasa objazdu niewydolna - tłumaczy Adam Więcek z Wydziału Transportu urzędu miasta. A co, gdy remont się skończy? Na to Więcek już nie odpowiada. Otrzymaliśmy jedynie stanowisko przesłane przez pracownicę biura prasowego ratusza. Czytamy z nim znów, że wystarczą autobusy linii 145 i 146.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska