Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dutkiewicz rozbił nissana, teraz magistrat kupuje nowe auto. Specyfikacja wskazuje na... nissana?

Malwina Gadawa
Janusz Wójtowicz
Wrocławski magistrat uzupełnia swoją flotę (posiadane samochody) i ogłosił przetarg na kolejny pojazd. Wszystko przez to, że nissan pathfinder, którym prezydent Rafał Dutkieiwcz spowodował wypadek, nadaje się tylko do kasacji. Magistrat szuka ponownie terenowego auta, ze specyfikacji najbardziej przypominającego... nissana pathfindera.

Wymogi wrocławskiego urzędu są duże. Nowy samochód ma być siedmioosobowy i ma mieć napęd na cztery koła. Dodatkowo ma mieć przestrzeń na bagaż, oparcie fotela pasażera z przodu rozkładane, drugi rząd siedzeń składany, a trzeci rząd siedzeń składany i chowany w podłodze przestrzeni. Skrzynia biegów powinna być 6-stopniowa i automatyczna. Zużycie paliwa nie powinno przekraczać 9,5 litra na 100 kilometrów.

Co ciekawe podano także dokładnie wymiary zewnętrzne. Długość nie mniejsza niż 480 cm, a szerokość nie mniejsza niż 184 cm. Lakier powinien być czarny lub czarny metalizowany. W samochodzie powinny być także: elektroniczny system stabilizacji toru jazdy, system zapobiegający blokowaniu kół podczas hamowania, wspomaganie awaryjnego hamowania oraz system wspomagający ruszanie pod górę.

ZOBACZ: Nissan Pathfinder Rafała Dutkiewicza do całkowitej kasacji. Ile miasto dostanie z ubezpieczenia?

Dodatkowo w pojeździe powinny znajdować się również: tempomat, reflektory ksenonowe, przednie światła przeciwmgielne, elektrycznie regulowane lusterka boczne, automatycznie składane, automatycznie przyciemniające się lusterko wsteczne, przyciemniane szyby tylne i boczne, koło kierownicy wielofunkcyjne oraz system nawigacji satelitarnej.

Dziennik Fakt, powołując się na opinie swojego eksperta napisał, że analizując wymagania magistratu na wygranie przetargu ma szansę tylko jeden pojazd... nissan pathfinder.

Arkadiusz Filipowski, rzecznik wrocławskiego magistratu, odrzuca takie twierdzenia. - Co najmniej trzy marki samochodów pasują do opisywanych parametrów - mówi Filipowski. Nie chce jednak wskazać, jakie jeszcze marki pasują do – trzeba przyznać dość specyficznych – wymagań urzędników.

Nowy pojazd ma zastąpić samochód zniszczony przez prezydenta Dutkiewicza w wypadku, do którego doszło 15 kwietnia br. Magistrat liczy, że za rozbitego nissana od firmy ubezpieczeniowej otrzyma około 140 tysięcy zł.

CZYTAJ TEŻ: Rafał Dutkiewicz spowodował wypadek. Na zakazie wjazdu zderzył się z tramwajem. Prezydent w szpitalu

Uzupełnienie floty urzędowych pojazdów o auto tego typu jest konieczne, bo jak wskazuje rzecznik, wynika to z zapotrzebowania na samochód z terenowym typem nadwozia m.in. w Wydziale Środowiska i Rolnictwa, Departamencie Infrastruktury i Gospodarki, Centrum Zarządzania Kryzysowego czy Wydziale Architektury i Budownictwa".

- Wspomniane jednostki często wyjeżdżają w teren na inspekcje budowlane, pomiary geodezyjne lub inspekcje środowiskowe na tereny zielone, nieużytki. Wszystkie samochody służbowe są w dyspozycji Wydziału Obsługi Urzędu i w miarę zapotrzebowania przydzielane do poszczególnych wydziału UM - mówi Arkadiusz Filipowski.

Z tłumaczeń Filipowskiego wynika, że z nowego auta będzie mógł korzystać, jak do tej pory, również prezydent Rafał Dutkiewicz. Na jakich warunkach? Tego ciągle nie wiadomo, bo urząd odmówił nam wglądu do dokumentacji służbowego samochodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska