Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drzwi w szpitalu za 16 tys. złotych. Problemy z remontem zabytkowego budynku

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
Każdy nawet najmniejszy remont wymaga pozwolenia konserwator zabytków. Nie można wstawić plastikowych drzwi czy okien. Muszą być z drewna
Każdy nawet najmniejszy remont wymaga pozwolenia konserwator zabytków. Nie można wstawić plastikowych drzwi czy okien. Muszą być z drewna Pawel Relikowski / Polska Press
- Jak się ma mało pieniędzy, to prowadzi się „pełzający” remont - mówi Piotr Nowicki, dyrektor Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 przy ul. Curie-Skłodowskiej. Szpital ma pod górkę, bo brakuje pieniędzy na wielkie przebudowy. Powód? Budynek jest zabytkiem, a te remontuje się niełatwo.

16 tysięcy złotych, tyle kosztuje odnowienie zabytkowych drzwi do jednej z klinik Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 przy ul. Curie-Skłodowskiej. Dyrektor placówki, Piotr Nowicki, przyznaje, że szpital jest w permanentnym remoncie, bo jednocześnie nie można remontować wszystkich budynków. Zresztą szpital nie ma aż tylu pieniędzy.

- Próbujemy połączyć historyczność budynków z nowoczesnym szpitalem, który ma dobrze działać. Wszystko jest prostsze, kiedy ma się pieniędzy pod dostatkiem. Jak ma się ich mało, to też można działać, jednak jest to już wieloletni „pełzający” remont - oświadcza Nowicki i dodaje, że wszystkie remonty w klinikach wymagają zgody konserwatora zabytków. - Jest to dość trudne, gdyż musimy zwracać uwagę na każdy detal, każdy łuk i każdą kolumnę. Np. podczas ostatniego remontu na hematologii udało się nam wkomponować kolumny w korytarz oddziału. Jednak nie zawsze idzie wszystko tak łatwo. Nie możemy wymienić drzwi wejściowych do klinik, bo są zabytkowe. Oczywiście łatwiej i taniej byłoby wstawić plastikowe, my jednak musimy odrestaurować te drewniane - dyrektor pokazuje drzwi do Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych, które niedawno odnowiono. Za 16 tys. złotych. A takich drzwi w budynkach szpitala jest 68. Problemy są również ze szpitalnymi oknami - nie można wstawiać białych i plastikowych, bo muszą być zielone i drewniane. Podczas remontu w jednej z klinik trzeba było zdemontować założone białe okna, bo nie zgodziła się na nie konserwator zabytków.

Szykują się generalne remonty klinik
Piotr Nowicki podkreśla, że mimo iż remonty ciągle trwają, to w planach są naprawdę duże inwestycje w klinikach dziecięcych, a także na ginekologii. - 31 marca złożyliśmy wniosek o dofinansowanie unijne do bloku operacyjnego właśnie w Klinice Chirurgii i Urologii dziecięcej - wylicza dyrektor. Kolejną inwestycją, przewidzianą do realizacji w przyszłym roku, jest przebudowa Kliniki Pediatrii, Gastroenterologii i Żywienia.

- Jest to duży, ale wąski budynek, więc planujemy wyburzenie praktycznie wszystkich ścianek działowych i stworzenie zupełnie nowej przestrzeni w klinice - wyjawia Nowicki, ale podkreśla, że koszt remontu to 8 mln złotych. Szpital będzie starał się więc o dofinansowanie unijne.

Są również plany, by do 2019 roku wyremontować budynek po nefrologii dziecięcej, który od lat stoi pusty. Plany są ambitne - można stworzyć tam zupełnie nową klinikę pediatrii oraz pododdział ortopedyczny, który obecnie znajduje się w strukturze Kliniki Chirurgii i Urologii Dziecięcej. Koszty szacowane są na 11 mln zł.

Największym wyzwaniem jest jednak remont Kliniki Ginekologii i Położnictwa. Koszt to 32 mln zł. - Planujemy przebudowę bloku operacyjnego i porodowego. Chcemy również stworzyć mniejsze sale 2- lub 3-osobowe, żeby pacjentki miały więcej prywatności. W każdej sali osobny sanitariat - tłumaczy Nowicki.

Obecnie szpitala jednak nie stać na taki wydatek, więc do czasu pozyskania pieniędzy z Unii, dyrektor zarządził „pełzający” remont, podobny do tego, który odbywa się np. na hematologii. Dyrektor przewiduje, że do 2020 roku Klinka Hematologii, Nowotworów Krwi i Transplantacji Szpiku przy Wybrzeżu Pasteura będzie całkowicie odremontowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska