Oto cały list naszej Czytelniczki
Nazywam się Monika i codziennie korzystam z autobusów MPK na trasie Nowy Dwór - Renoma. To, co działo się wczoraj na ulicy Robotniczej i Strzegomskiej było istnym koszmarem. Zmuszona byłam wysiąść z autobusu na ulicy Strzegomskiej i piechotą (w rzęsistym deszczu) iść do mojego mieszkania na Nowym Dworze, ponieważ autobusy utykały w korku i były opóźnione o jedną, albo i nawet dwie godziny!
Niestety dzisiaj sprawy mają się tak samo. Korek zaczyna się już na wysokości ulicy Śrubowej. Od 30 minut stoimy przy Wrocławskim Parku Przemysłowym i autobus nie poruszył się nawet 100 metrów do przodu…
To istny koszmar. Jak mieszkańcy Nowego Dworu mają dotrzeć do pracy i szkoły, skoro dojazd wygląda w taki sposób? Tłumy pasażerów przemierzają dzisiaj ulicę Strzegomskę na piechotę. A znowu leje deszcz...
Czy na czas budowy trasy tramwaju nie istniałaby możliwość wytyczenia tymczasowego buspasa na ulicy Legnickiej? Mam dosyć dojazdów zajmujących dwie godziny…
Liczymy na Państwa wsparcie i nagłośnienie tematów, może to skłoni urzędników do myślenia.
Z poważaniem,
Monika Janowicz
"Tak dzisiaj wyglądała Strzegomska o 15.40. Autobus za autobusem. Kolejny dzień wracam do domu na piechotę!" - napisał do nas pan Sebastian.
ZOBACZ TEŻ:
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?