Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczna sytuacja chorych na WZW typu C

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
Prof. Simon oburza się, że dolnośląscy pacjenci z WZW typu C są dyskryminowani w skali całego kraju.
Prof. Simon oburza się, że dolnośląscy pacjenci z WZW typu C są dyskryminowani w skali całego kraju. fot. mariusz paw�owski
Pacjenci z Dolnego Śląska dyskryminowani. Jak się okazuje, dolnośląscy pacjenci zakażeni wirusowym zapaleniem wątroby(WZW) typu C, otrzymują najmniej pieniędzy na leczenie niż pacjenci z województwa mazowieckiego czy śląskiego.

Leczenie WZW typu C jest realizowane między innymi w dwóch programach lekowych, jeden z nich to terapia z użyciem interferonu, drugi to terapią bezinterferonową (pacjent jest leczony trzeba lekami, które wykazują maksymalną skuteczność leczenia WZW typu C).

- W poprzednich trzech latach kwota na leczenie pacjentów była stała. W zeszłym roku pojawiły się nowe metody leczenia, czyli terapia bezinterferonowa, która jest kosztowna. Pieniądze nadal jednak pozostały takie same – mówi prof. Krzysztof Simon, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych dla województwa dolnośląskiego i kierownik Zakładu Chorób Zakaźnych i Hepatologii Wydziału Lekarsko-Stomatologicznego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Terapia bezinterferonowa daje pacjentowi 95 procent szans na wyzdrowienie. W porównaniu z terapią interferonową skróceniu ulega też czas terapii - z 48 do 12 tygodni i praktycznie bez znaczących skutków ubocznych.  Niestety nowa terapia jest dużo droższa – terapia bezintereferonowa dla jednego pacjenta kosztuje 60 tys. złotych, a kuracja interferonem to koszt 20-30 tys. zł.

- Pisałem pisma do różnych urzędów, jednak nie dostałem odpowiedzi. To jest jakaś granda! Otrzymujemy na pacjenta o połowę mniej pieniędzy niż w województwie śląskim i mazowieckim– denerwuje się prof. Simon i dodaje, że kolejki się wydłużają, a pacjenci na leczenie czekają ponad rok.- W zeszłych latach liczba oczekujących w kolejce do leczenia to było 100 osób, teraz jest dwa razy tyle. Pod względem leczenia spadliśmy na 12 miejsce w Polsce, a byliśmy w pierwszej piątce.

Na Dolnym Śląsku obecnie NFZ ma podpisanych 6 umów na leczenie WZW typu C na kwotę 20 mln złotych, z czego na terenie Wrocławia zakontraktowano świadczenia o wartości ponad 13 mln złotych.

We Wrocławiu trzy ośrodki posiadają umowy na  programy zdrowotne (lekowe) na WZW typu C, tj. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J.Gromkowskiego, Uniwersytecki Szpital Kliniczny przy Borowskiej we Wrocławiu i MED-FIX Centrum Medyczne sp. z o.o oraz SPSK nr przy ul. Chałubińskiego we Wrocławiu (tam leczy się tylko dzieci). Na Dolnym Śląsku takie kontrakty ma jeszcze ZOZ w Bolesławcu i szpital im. Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu.

- Mówimy pacjentom, że muszą czekać. Niestety dla 300 osób z Dolnego Śląska nie ma alternatywy, gdyż ich stan jest ciężki - kwituje konsultant wojewódzki.

Joanna Mierzwińska z dolnośląskiego NFZ przyznaje, że sytuacja nie jest dobra. - W ciągu ostatnich 4 lat dolnośląski NFZ zwiększył nakłady na programy lekowe WZW typu C o 70%, mimo tego potrzeby są o wiele większe. Planujemy jeszcze w tym roku zwiększyć finansowanie tego leczenia – tłumaczy.

Liczba chorych na WZW typu C na Dolnym Śląsku wzrasta. Co roku w kolejce do leczenia przybywa od 50-60 pacjentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska