Pierwsza informacja o dramacie rozgrywającym się w okolicy Jazu Opatowickiego pojawiła się w piątek o godz. 19.18.
- Mężczyzna skoczył z mostu nad jazem do Odry, świadek zdarzenia - młoda dziewczyna, wskoczyła do wody, żeby ratować mężczyznę, gdy już przeciągnęła go do brzegu, inny przechodzień rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową - informuje dolnośląskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Na miejsce zadysponowano dyżurnych ratowników WOPR, którzy już po 4 minutach dotarli na brzeg i przejęli prowadzenie RKO. Drudzy dopłynęli funkcjonariusze Policji Wodnej i wspólnie z ratownikami WOPR prowadzili resuscytacje do czasu przybycia Zespołu Ratownictwa Medycznego. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować.
- Odra jest niebezpieczna, szczególnie przy budowlach hydrotechnicznych, takich jak jazy. Każde wejście do rzeki to zagrożenie dla zdrowia i życia. WOPR jest w gotowości do niesienia pomocy 24 godziny na dobę bez względu na pogodę - informuje WOPR.
Zobacz też: Męskie Granie 2024 we Wrocławiu. Przydały się parasole. Mimo deszczu, na Polach Marsowych bawiły się tłumy
Potrzebujesz pomocy lub rozmowy?
Jeśli masz jakiekolwiek problemy emocjonalne, skontaktuj się z odpowiednimi służbami wsparcia. To m.in. lokalne ośrodki pomocy psychologicznej lub linie telefoniczne dla osób w kryzysie:
- Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym - 800 70 22 22,
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka - 800 12 12 12,
- Całodobowa bezpłatna infolinia dla dzieci, młodzieży, rodziców i nauczycieli - 800 080 222,
- Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży - 116 111,
- Bezpłatna linia wsparcia dla osób po stracie bliskich - 0 800 108 108.
Tu znajduje się Jaz Opatowicki:
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?